Przedsiębiorców czeka kolejna podwyżka kosztów prowadzenia działalności. Ci, którzy korzystają z preferencyjnego ZUS-u, będą musieli zapłacić dużo więcej. Wzrosną także składki na ubezpieczenia społeczne dla osób niekorzystających z preferencji. Czy polski biznes to wytrzyma?
Irracjonalne podwyżki płacy minimalnej
Od 1 lipca br. przedsiębiorców czeka kolejna podwyżka składek ZUS, która wynika z kolejnego wzrostu płacy minimalnej. W stosunku do 2022 roku składki wzrosną aż o 19,6%. Rekordowy wzrost składek ZUS w 2023 r. najmocniej odczują nowo utworzone przedsiębiorstwa, będące jeszcze w fazie rozruchu i korzystające z preferencyjnych warunków (tzw. Mały ZUS).
W 2024 przedsiębiorców czekają kolejne niekorzystne zmiany. Przyjęty przez rząd Wieloletni Plan Finansowy 2023-2026 zakłada kolejny wzrost składek ZUS w 2024 roku, w wyniku wzrostu przeciętnego wynagrodzenia o 9,6%. W kolejnym roku najniższe wynagrodzenie za pracę ma wzrosnąć dwukrotnie. Od 1 stycznia - wyniesie 4242 zł, a od lipca - 4300 zł. To będzie szok dla ok. 2 mln polskich przedsiębiorców.
W obecnych ciężkich czasach gospodarczych, mimo obciążeń jakie przyniosła pandemia oraz wojna w sąsiednim kraju, ciągłe podwyżki obowiązkowych opłat bardzo mocno i skutecznie zniechęcają Polaków do podejmowania przedsiębiorczych inicjatyw. Aktualna sytuacja sprzyja „szarej strefie”, która na rynku pracy istnieje, rośnie i będzie rosła - mówi Anna Maria Dukat, ekspertka BCC ds. niepełnosprawności i polityki senioralnej.
Eksperci rynkowi są zgodni, że w 2025 r. należy spodziewać się wzrostu zadłużenia Polaków. Głównie chodzi o osoby powyżej 30. roku życia. W efekcie zwiększy się liczba rodaków zwracających się w stronę parabanków.
Rząd rzuca kłody pod nogi osobom z niepełnosprawnościami
W najgorszej sytuacji są seniorzy i mikroprzedsiębiorcy z niepełnosprawnościami, którzy - mimo wieku czy ograniczeń zdrowotnych - prowadzą własną działalność gospodarczą, aby dostosować warunki pracy do swoich możliwości psycho- fizycznych. Takim przedsiębiorcom ograniczenia stwarza - obok ich zdrowia rząd, który „rzuca kłody”, uniemożliwiając zarobkowanie i usamodzielnianie się. Wysokość wypłacanych świadczeń rentowych i emerytalnych bardzo często nie pozwala na zapewnienie godnego życia - dodaje Maria Dukat.
Znani eksperci nie mają żadnych złudzeń. Jak przekonują, miniony rok przyniósł niewiele zmian podatkowych dla firm. I jak dodają, właściwie wygląda na to, że 2024 rok pod względem podatków wyglądał dość leniwie.
Monopol
W Polsce mamy niezdrowy i przestarzały system ubezpieczeń społecznych. Zabezpieczenie społeczne możliwe jest jedynie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, gdzie prowadzona jest polityka monopolistyczna.
W Niemczech ubezpieczenie socjalne jest obowiązkowe, ale kasa chorych jest do dobrowolnego wyboru. We Francji przynależność do danego systemu ubezpieczeń społecznych zależy od statusu zawodowego ubezpieczonego. W Szwecji system zabezpieczenia społecznego nadzoruje Ministerstwo Zdrowia i Spraw Społecznych, ale poszczególne działy są prowadzone przez różne Agencje.
W poszczególnych państwach mamy różne sytuacje gospodarcze i inne problemy społeczne. Warto jednak przemyśleć i przeanalizować sytuację zaistniałą w naszym kraju. Czy podwyższenie poziomu składek ZUS zapewni bezpieczeństwo obywateli? Czym kierować się przy podejmowaniu decyzji o możliwości zabezpieczenia społecznego - pyta retorycznie ekspertka BCC.
Źródło: Business Centre Club
Powyższy materiał jest informacją prasową. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść. Materiały zamieszczane w sekcji CENTRUM PRASOWE są samodzielnie opracowywane przez osoby i/lub podmioty trzecie. Materiały te mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez dziennikarzy/media.