×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

Badanie opinii społecznej: Blisko 70% Polaków nie chce nałożenia nowego podatku na media

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Polacy popierają protest mediów. Nie chcą też wprowadzenia dla nich nowego podatku (Fot. Materiały zewnętrzne)

Niemal siedmiu na dziesięciu Polaków nie popiera nałożenia na media dodatkowego podatku. Patrząc na wiek respondentów, widać, że najwięcej oponentów jest w grupie mającej od 18 do 22 lat. Przedstawiona koncepcja nie podoba się głównie osobom, które żyją w miastach liczących 100-199 tys. i ponad 500 tys. mieszkańców. Zdaniem prawie 65% badanych, koncerny medialne dobrze zrobiły, że w proteście wyłączyły swoje programy i strony internetowe.

Jak wynika z ogólnopolskiego badania opinii społecznej UCE RESEARCH i SYNO Poland, 69,6% Polaków nie popiera inicjatywy nałożenia dodatkowego podatku na media. 20% ankietowanych jest przeciwnego zdania, a 10,4% nie ma opinii w tej kwestii.

– Moim zdaniem, kluczowy dla wyników był fakt, że protest dotarł właściwie do całego społeczeństwa. Ludzie zdali sobie sprawę z tego, że media mówią jednym głosem, choć na co dzień się różnią. I w pewnym stopniu zrozumieli, że sytuacja jest niezwykła. Gdyby była neutralna lub o małym znaczeniu, to prawdopodobnie nie doszłoby do takiego porozumienia – komentuje Tadeusz Kowalski, prof. UW z Wydziału Dziennikarstwa Informacji i Bibliologii.

Społeczeństwu nie podoba się nakładanie dodatkowych podatków na media, co podkreśla Krzysztof Zych, główny analityk UCE RESEARCH. Według eksperta, Polacy co do zasady nie są zbyt dobrze nastawieni do płacenia jakichkolwiek danin. Ponadto jakaś część z nich może się obawiać tego, że jeśli zostanie wdrożona taka inicjatywa, wówczas reklamodawcy zaczną płacić więcej za promocję swoich towarów i usług. A to już najprostsza droga do podwyżek.

Fatalne dane ze sklepów. Dynamika wzrostu cen wciąż idzie w górę. Kolejny miesiąc z rzędu jest rdr. drożej

Wzrost cen codziennych zakupów przekroczył właśnie granicę 5 proc. rok do roku. Do tego widać, że już tylko jedna kategoria ze wszystkich obserwowanych nie zdrożała. I tym razem na podium drożyzny znalazły się warzywa, słodycze i desery, a także owoce.

– Zapewne duża część społeczeństwa nie analizuje tego, że to jest podatek, który kiedyś przełoży się na ceny towarów i usług. Ktoś mógłby powiedzieć, że to go nie obchodzi i niech bogate media płacą. Raczej ludzie uświadomili sobie, że pewne codzienne zwyczaje mogą ulec zakłóceniu na skutek proponowanego rozwiązania, zwłaszcza że współczesny człowiek jest dość aktywny medialnie – dodaje prof. Kowalski.

Badanie pokazuje, że najwięcej przeciwników jest w grupie 18-22 lata – 81,6%. Tu zwolennicy stanowią zaledwie 5,2%, a niezdecydowani – 13,2%. Uwzględniając miejsce zamieszkania, widać, że najwięcej oponentów tej inicjatywy jest w miastach liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców – 73,9%, a także w aglomeracjach mających powyżej 500 tys. ludności – 72,8%. Z kolei najliczniejsze grupy zwolenników nowej daniny mieszkają w miejscowościach, w których żyje od 50 tys. do 99 tys. i od 5 tys. do 19 tys. mieszkańców – odpowiednio 24,6% i 23%.

– Ludzie w większych miejscowościach szerzej patrzą na wszelkiego rodzaju zagrożenia i częściej je dostrzegają, a także mocniej obawiają się ich. Są też bardziej przyzwyczajeni do śledzenia bieżących wydarzeń politycznych niż osoby z mniejszych ośrodków. Dlatego też prezentują dużo bardziej stanowczą postawę w tego typu kwestiach, jak wolność słowa czy podatki – analizuje Krzysztof Zych.

Według 63,3% Polaków, media dobrze zrobiły, że w proteście wyłączyły swoje programy i strony internetowe. Z kolei 25,4% jest przeciwnego zdania, a 11,3% nie zajmuje stanowiska w tej sprawie. Jak podkreśla prof. Kowalski, osób, które nie poparły akcji, było mniej niż Polaków opowiadających się za obecnie rządzącą ekipą. W ostatnich sondażach, nie najlepszych dla niej, uzyskała wynik ok. 30%. Można więc przypuszczać, że część zwolenników obozu władzy opowiedziała się za akcją mediów.

Sztuczna inteligencja coraz bardziej miesza na rynku inwestycyjnym. Eksperci mówią o nowych zagrożeniach

Zmanipulowane treści są coraz poważniejszym zagrożeniem dla inwestorów. Eksperci ostrzegają inwestorów. Dzięki sztucznej inteligencji za chwilę będzie głośno o nowej odsłonie oszustw „na wnuczka”. Polakom pilnie potrzebna jest edukacja finansowa.

– Wyniki badania także pokazują, że media dobrze wyczuły nastroje społeczne. Stanęły w obronie swoich interesów w sposób szybki oraz zdecydowany. Wyłączonych serwisów, braku programów telewizyjnych czy też audycji radiowych zwyczajnie nie dało się nie zauważyć. Polacy uznali to za zasadne działanie i adekwatne do zaistniałej sytuacji – podkreśla ekspert z UCE RESEARCH.

Podsumowując, prof. Kowalski zwraca uwagę na element zaskoczenia. Gdyby media zapowiedziały protest, to mógłby on się nie udać. Zdaniem eksperta, zorganizowanie akcji w krótkim czasie, z hasłem i ostrym listem protestacyjnym, nie było łatwe. Ale ludzie zostali postawieni wobec nowej sytuacji w sposób nieprzewidywalny. I to wpłynęło na sukces, w sensie odbioru społecznego. Jednak tego, jaki będzie skutek działania, jeszcze nie wiemy.

Badanie zostało zrealizowane w dniach 12-14 lutego br. metodą CAWI przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla Gazety Wyborczej. Wzięło w nim udział 1026 dorosłych Polaków. Próba była reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości, wykształcenia oraz regionu.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry