Pomysły na ograniczanie wydatków w dużej mierze są zależne od wieku konsumentów. Aż 56 proc. przedstawicieli pokolenia baby boomers oszczędza na energii elektrycznej. Z kolei millenialsi głównie ograniczają wyjścia do restauracji, a „zetki” kupują mniej ubrań. Takie wnioski płyną z raportu „Green Gauge” opracowanego przez analityków firmy GfK – an NIQ Company.
Obniżający się w ostatnich latach poziom pewności co do przyszłości ekonomicznej Polaków to ważny kontekst kształtowania się postaw konsumenckich. Według danych z raportu „Green Gauge”, który powstał na podstawie globalnego badania „Consumer Life”, Polacy są bardziej sceptyczni wobec swojej przyszłości ekonomicznej niż mieszkańcy innych państw. – Zawsze ostrożnie patrzeliśmy w swoją ekonomiczną przyszłość, jednak po 2019 roku nasza pewność pod tym względem zaczęła gwałtownie spadać i obecnie wynosi zaledwie 29 proc. Dla porównania – średnio na świecie ta wartość utrzymuje się na poziomie 71 proc. – mówi Marcin Gromulski, project manager w GfK – an NIQ Company.
Znaczna niepewność przyszłej sytuacji gospodarczej, wysoka inflacja oraz rosnące koszty życia sprawiają, że priorytetem konsumentów stało się rozsądne gospodarowanie domowymi budżetami.
Eksperci rynkowi są zgodni, że w 2025 r. należy spodziewać się wzrostu zadłużenia Polaków. Głównie chodzi o osoby powyżej 30. roku życia. W efekcie zwiększy się liczba rodaków zwracających się w stronę parabanków.
Z danych GfK – an NIQ Company wynika, że oszczędności Polaków w dużej mierze są uzależnione od ich wieku. – Szczególnie ciekawy wątek stanowi tu ograniczanie zużycia energii elektrycznej w domu, które pozwala zadbać nie tylko o finanse, ale również o planetę. Mogłoby się wydawać, że najbardziej oszczędni pod tym względem będą młodzi Polacy, którzy zostali wychowani w duchu wyższej świadomości ekologicznej. Tymczasem, według raportu „Green Gauge” prąd najczęściej oszczędzają badani z pokolenia baby boomers. Twierdzi tak aż 56 proc. z nich – mówi Marcin Gromulski. – Z kolei im młodsi konsumenci, tym rzadziej padają takie deklaracje. W pokoleniu „zetek” zaledwie 36 proc. ogranicza zużycie prądu – dodaje.
Znani eksperci nie mają żadnych złudzeń. Jak przekonują, miniony rok przyniósł niewiele zmian podatkowych dla firm. I jak dodają, właściwie wygląda na to, że 2024 rok pod względem podatków wyglądał dość leniwie.
Najmłodsi konsumenci, urodzeni po 1998 roku, przede wszystkim oszczędzają na zakupach odzieży (43 proc.) oraz wyjściach do restauracji (39 proc.). Zwłaszcza ta druga kategoria jest stosunkowo często wskazywana przez konsumentów. Aż 54 proc. badanych z pokolenia X oraz baby boomers, a także 47 proc. millenialsów deklaruje ograniczanie wydatków na wizyty w lokalach gastronomicznych. W dalszej kolejności millenialsi oszczędzają na wyjściach w celach rozrywkowych i zakupach odzieży, a przedstawiciele pokolenia X – na wyjazdach rekreacyjnych i wakacyjnych.
Wśród najczęściej wymienianych kategorii oszczędzania żywność pojawia się tylko wśród odpowiedzi przedstawicieli "zetek". Już co trzeci przedstawiciel tego pokolenia deklaruje, że ogranicza wydatki na jedzenie.
Źródło: GfK – an NIQ Company
Powyższy materiał jest informacją prasową. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść. Materiały zamieszczane w sekcji CENTRUM PRASOWE są samodzielnie opracowywane przez osoby i/lub podmioty trzecie. Materiały te mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez dziennikarzy/media.