Jak twierdzi dr Przemysław Kwiecień, dla naszego kraju kluczowe znaczenie mają nie tyle decyzje zapadające w Białym Domu, co ich skutki dla międzynarodowego handlu. Jeśli na tej arenie wystąpią tendencje protekcjonistyczne i proces globalizacji zostanie zahamowany lub odwrócony, polska gospodarka odczuje to negatywnie.
Zdaniem Głównego Ekonomisty X-Trade Brokers, Stany Zjednoczone ogrywają tak dużą rolę w globalnej gospodarce, że trendy, narzucane przez administrację Donalda Trumpa, będą wyczuwalne również w Polsce. Jeżeli zostaną zwiększone cła importowe do USA, to bardzo prawdopodobne, że inne kraje, takie jak Chiny czy Japonia, odpowiedzą w podobny sposób. Tymczasem, ożywienie na Starym Kontynencie uzależnione jest od dobrej koniunktury dla europejskiego eksportu. Ograniczenie globalnego handlu byłoby zatem niekorzystne dla Unii Europejskiej.
– Potężna liberalizacja międzynarodowego handlu, jaka zachodziła przez ostatnich kilkadziesiąt lat, istotnie zwiększyła globalną produkcję dóbr i usług. Oczywiście można się spierać z tym, czy „owoce” tego procesu zostały równo podzielone między państwami. Jednak, analiza struktury wzrostu gospodarczego w Polsce dowodzi, że wymiana towarów i usług z innymi krajami ma dla nas coraz większe znaczenie – mówi dr Przemysław Kwiecień.

W 2024 r. wpływy z podatku Belki zasiliły budżet państwa kwotą 10,6 mld zł. To o 16,4% więcej niż w 2023 roku i aż o 83,6% większa suma niż w 2022 roku. Prognoza przedstawiona w nowelizacji ustawy budżetowej na ub.r. zakładała wpływy w wysokości 9,2 mld zł.
Ekspert z X-Trade Brokers wyjaśnia, że obroty handlowe rosną w naszym kraju szybciej, niż PKB. Gdyby więc doszło do zaburzeń w światowym handlu i proces globalizacji zostałby zatrzymany lub, co gorsza, odwrócony, to poważnie zachwiałoby systemem ekonomiczny. Obecnie eksport odpowiada za ponad 52% polskiej gospodarki, podczas gdy jeszcze 10 lat temu było to mniej, niż 40%. Biorąc pod uwagę, że to dynamiczna część rynku, wzrost udziału sprzedaży zagranicznej jest korzystny dla dynamiki PKB, ale też uzależnia naszą koniunkturę w większym stopniu od sytuacji w Europie i na świecie.
– Jeśli wszystkie towary, importowane do USA zostaną obciążone np. 20-procentowym podatkiem, to każdy artykuł, wyprodukowany poza Stanami Zjednoczonymi i sprzedawany na tamtejszym rynku, stałby się dużo mniej konkurencyjny. Dla przedsiębiorstw, które wytwarzają produkty w Polsce i eksportują je do USA, jednoznacznie oznaczałoby to, obniżenie cen albo spadek ich sprzedaży – przewiduje dr Kwiecień.

W ubiegłym roku liczba wniosków o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy spadła o niespełna 1 proc. w porównaniu z 2023 rokiem. W 2024 roku w sumie podjęto ponad 46 tys. decyzji przyznających ww. świadczenie i przeszło 27 tys. – odmownych.
Trzeba również podkreślić, że wprowadzenie podatku granicznego przez rząd Donalda Trumpa, nie wpłynęłoby jedynie na wywóz polskich artykułów za ocean. Należy brać pod uwagę również to, że produkowane w naszym kraju komponenty są używane m.in. w niemieckich wyrobach, eksportowanych do Stanów Zjednoczonych. W tym obszarze udział Polaków jest dużo większy, niż w bezpośredniej wymianie z USA.
– Niemniej, podatek graniczny byłby najbardziej niekorzystny dla największych partnerów handlowych USA czy też państw, które są najmocniej uzależnione od wymiany towarów ze Stanami Zjednoczonymi. Należą do nich Meksyk i Kanada, co oczywiście wynika z ich fizycznej bliskości, a także z porozumienia NAFTA. Dla krajów Północnoamerykańskiej Strefy Wolnego Handlu byłoby to niewątpliwie dużym szokiem. W Polsce oczywiście nastąpiłaby też niekorzystna zmiana – podsumowuje ekspert.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.