W sektorze IT brakuje pracowników. Powodem tego są nie tylko niższe zarobki w stosunku do oferowanych za granicą, choćby na Ukrainie, ale też niedostosowany do potrzeb rynku zakres edukacji. Szansą na zmianę może być nawiązanie współpracy pomiędzy uczelniami i biznesem.
Od dziesięciu lat sektor informatyczny zarówno w Polsce, jak i w całej Europie rozwija się bardzo dynamicznie. W związku z tym pojawił się duży deficyt specjalistów z tej dziedziny. Ocenia się, że już teraz brakuje na polskim rynku około 30 tysięcy pracowników, a na europejskim blisko 200 tysięcy. Jednak, jak zauważa Wiktor Doktór, prezes Fundacji Pro Progressio, trudno jest przewidzieć zmiany w zatrudnieniu w sektorze IT. Wynika to z faktu, że praktycznie w każdej branży istnieje zapotrzebowanie na informatyków i programistów.
- Powinniśmy rozwijać edukację informatyczną na poziomie szkół średnich, a także poszerzać kadrę studentów z tej dyscypliny nauki. Z badania przeprowadzonego w ostatnim czasie przez naszą fundację wynika, że zaledwie tylko 121 uczelni w Polsce oferuje kierunki informatyczne, mówi Wiktor Doktór.
W pierwszych 7 miesiącach 2024 r. liczba zarejestrowanych nowych pojazdów osobowych wzrosła o blisko 17% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. Wzrosty w poszczególnych województwach wyniosły od blisko 7% do przeszło 41% rdr.
Ekspert fundacji potwierdza, że część wiedzy bardzo istotnej dla sektora IT jest przedmiotem wykładów wyłącznie na wybranych uczelniach, np. Big Data tylko na pięciu w kraju tj. w Warszawie, Częstochowie, Katowicach i Wrocławiu. Aby zmienić tę sytuację, polskie ośrodki akademickie powinny poszerzać swoją ofertę informatyczną w dużych i małych miastach. Paradoksalnie to właśnie w tych drugich należy kłaść większy nacisk na otwieranie nowych kierunków studiów w zakresie IT.
- Zapewnienie kadr specjalistów w mniejszych miastach spowoduje zwiększenie zatrudnienia w sektorze informatycznym. Dobrym rozwiązaniem może być uruchomienie tego typu kierunków w Radomiu, który jest naturalnym satelitą dla Warszawy, czy też w Pile - naturalnej satelicie dla Poznania, dodaje Doktór.
Niektórzy uważają, że wystarczy ściągnąć brakujące kadry z zagranicy, aby rozwiązać problem deficytu pracowników. Jednak specjaliści IT nie zawsze chcą przyjeżdżać do Polski z krajów, gdzie informatyka jest rozwinięta na wysokim poziomie. Co prawda, powstają zagraniczne oddziały firm z tego sektora. Przykładem może być ukraińskie przedstawicielstwo, które w ubiegłym roku otworzyło swoje centra operacyjne na terenie naszego kraju. Jednak jego celem nie było wyemigrowanie kadr z Ukrainy, tylko stworzenie eksperckiego zespołu bazującego na potencjale polskich pracowników.
Eksperci twierdzą, że po wakacjach zakupy zdrożeją r/r o ok. 5%. Argumentują to m.in. wzrostem inflacji, cen gazu i energii elektrycznej, a także poprawą sytuacji finansowej Polaków. Niektórzy przewidują też, że przed świętami wzrosty cen sięgną nawet 6-7% rdr.
- Aby wspierać rozbudowę sektora IT w Polsce, należy organizować coraz więcej wykładów z tego zakresu oraz zakładać klasy o konkretnej tematyce informatycznej. Idealnym rozwiązaniem byłaby współpraca samorządów, szkół i biznesu. Dzięki temu funkcjonowalibyśmy w optymalnym środowisku, w którym te trzy podmioty wspierałyby swój rozwój, uważa specjalista z Fundacji Pro Progressio.
Jak twierdzi Wiktor Doktór, uczelnie powinny być otwarte na współpracę z biznesem, a ten z kolei mógłby dostarczać szkołom najlepszych ekspertów do prowadzenia zajęć. W naszym kraju przedstawiciele różnych branż cieszą się atrakcyjnymi warunkami pracy, w tym również specjaliści IT. Należy jednak obserwować sytuację w innych krajach. Np. na Ukrainie zarobki w sektorze informatycznym są znacznie wyższe niż na niektórych stanowiskach w Polsce. Średnie wynagrodzenie w sektorze IT wynosi tam ok.1,5 tysiąca dolarów miesięcznie, co oznacza bardzo atrakcyjną pensję. Dobrym sygnałem jest natomiast fakt, że wzrost wynagrodzenia w polskim sektorze IT również następuje szybko.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.