Według ekspertów, przygotowywany w dość dużym pośpiechu, system zabezpieczenia finansowego na wypadek niewypłacalności biur podróży jest mocno niedopracowany. Klienci upadłych firm mogą mieć kłopoty z odzyskaniem pieniędzy. Zapewne wzrosną również ceny usług turystycznych.
W okresie wakacyjnym może zostać utworzony Turystyczny Fundusz Gwarancyjny. Ma on zabezpieczać klientów firm, które ogłoszą bankructwo. W uzasadnieniu do projektu rząd podał, że szybkie prace legislacyjne wynikają z zagrożenia upadłością biur podróży w tym sezonie. Nie ma pewności, kiedy projekt wejdzie w życie. Prace nad nim mają charakter dynamiczny. Istnieje ryzyko, że pośpiech we wprowadzaniu nowego systemu wywoła wiele problemów.
- Turystyczny Fundusz Gwarancyjny jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ zapewnia większą stabilizację na rynku i zwiększa możliwość odzyskania przez klientów pieniędzy w przypadku upadłości biura podróży. Natomiast niesie ze sobą również pewne negatywne konsekwencje, zwłaszcza dla osób dysponujących niższym budżetem. Ceny ofert turystycznych prawdopodobnie wzrosną. Firmy poniosą dodatkowe koszty z tytułu nowych zabezpieczeń, więc podwyższą opłaty za swoje usługi, ocenia adwokat Monika Pochopień-Mikołajczyk.
Obserwacja zachowań blisko 3 mln konsumentów wykazała, że rok do roku ogólnie zmniejszył się wakacyjny ruch w fast foodach. Ubyło też samych klientów. Dla przykładu pizzerie zanotowały dwa dwucyfrowe spadki, a bary z kanapkami i daniami z kurczaka – dwa jednocyfrowe.
Ubezpieczeniowe Fundusze Gwarancyjne z powodzeniem działają w wielu krajach europejskich. Według Pochopień-Mikołajczyk, polska wersja zabezpieczenia finansowego dla klientów biur podróży może jednak okazać się dość wadliwa, z uwagi na zbyt szybkie opracowywanie zapisów. Zdaniem ekspertów, szczegółowej korekty wymaga m.in. forma zgłaszania roszczenia o rekompensatę.
- Po wypłatę środków z Funduszu osoby poszkodowane mają zgłaszać się do towarzystw ubezpieczeniowych lub do banków udzielających gwarancji w tym zakresie. To te podmioty, na mocy ustawy, zostaną zobowiązane do zbierania dokumentacji w sprawie wypłaty środków. Klient, który przyjdzie do biura turystycznego i zastanie zamknięte drzwi, będzie musiał ustalić, do kogo powinien się udać ze zgłoszeniem swojej straty. Powstaną dodatkowe problemy, ponieważ Skarb Państwa nie poniesie odpowiedzialności w tym zakresie, przenosząc ją na banki i towarzystwa ubezpieczeniowe, wyjaśnia ekspert.
Po wprowadzeniu Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego może pojawić się chaos spowodowany dezorientacją stratnych klientów biur podróży, ale to nie ostatni problem. Warszawska adwokat podkreśla, że proponowane zapisy mogą naruszać dobra osobiste tych, którzy będą ubiegać się o odszkodowania. Jej zdaniem, obecne brzmienie projektu godzi w prawo do wolności, równości i ochrony prywatności.
Oszuści mają nowy sposób na Polaków. Przestępcy podają się za kancelarie prawne specjalizujące się w obsłudze kredytobiorców. Twierdzą, że oszczędności rozmówcy są zagrożone, ale dzięki zastosowaniu się do ich rekomendacji można środki uratować. Szczególnie narażeni są frankowicze.
- W związku z wprowadzeniem Funduszu pojawią się problemy niekonstytucyjności, ponieważ klient zostanie zmuszony do podawania informacji o sobie bankom lub towarzystwom ubezpieczeniowym podejmującym się ochrony finansowej biura podróży, z jakimi on nie zawierał umowy. W sytuacji, w której nie będzie chciał przekazać danych firmie zewnętrznej, utraci prawo do odszkodowania. Ustawa wymaga więc doprecyzowania. Powinny znaleźć się w niej zapisy, które w sposób wyraźny dadzą odpowiednim podmiotom prawo do gromadzenia wiedzy o niewypłacalności biur turystycznych oraz zbierania danych osobowych, mówi Pochopień-Mikołajczyk.
Zdaniem eksperta, wprowadzenie projektu w obecnym kształcie może spowodować, że nie zostaną zgromadzone dostateczne środki na jego realizację. W konsekwencji funkcjonowanie Funduszu wymagałoby wsparcia finansowego Skarbu Państwa. Istnieje też ryzyko, że dobrze prosperujące biura turystyczne sfinansują zwrot kosztów dla części upadłych firm, które nie zdążą dokonać żadnej wpłaty na program. Z projektu nie wynika również, czy brak uiszczenia składki będzie miał wpływ na wypłatę odszkodowań.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.