×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

Rozwiązanie małżeństwa kościelnego w teorii łatwiejsze, ale w praktyce wciąż wymaga czasu i mocnych dowodów

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Marcin Krzemiński, adwokat kościelny. Fot. serwis agencyjny MondayNews™

Papież uprościł procedurę uznawania za nieważne ślubów kościelnych, co spowodowało, że coraz więcej spraw powodowych zaczęło wpływać do sądów. Prowadzi to do wydłużenia procesów. W archidiecezjach, gdzie rocznie trafia kilka tysięcy wniosków, trwa on od dwóch do trzech lat.

Proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa uległ znacznemu skróceniu z uwagi na ogłoszone zmiany w prawie kanonicznym przez papieża Franciszka w grudniu 2015 roku. Podstawowa modyfikacja polega na tym, iż w momencie, gdy zapada wyrok sądu pierwszej instancji, nie ma potrzeby prowadzenia postępowania w sądzie drugiej instancji. Jeśli orzeczenie nie zostanie zaskarżone przez stronę lub obrońcę węzła małżeńskiego, wówczas staje się ono wykonalne i nie ma konieczności jego zatwierdzenia.

- Nowe przepisy prawne z jednej strony uprościły procedurę, natomiast z drugiej spowodowały, że coraz więcej skarg powodowych wpływa do sądów. To z kolei sprawia, że proces, mimo iż teoretycznie może toczyć się kilka miesięcy, w rzeczywistości będzie trwał tak jak dotychczas, czyli od roku do trzech lat, w zależności od diecezji, w której jest on prowadzony, wyjaśnia serwisowi agencyjnemu MondayNews, adwokat kościelny Marcin Krzemiński.

Sztuczna inteligencja coraz bardziej miesza na rynku inwestycyjnym. Eksperci mówią o nowych zagrożeniach

Zmanipulowane treści są coraz poważniejszym zagrożeniem dla inwestorów. Eksperci ostrzegają inwestorów. Dzięki sztucznej inteligencji za chwilę będzie głośno o nowej odsłonie oszustw „na wnuczka”. Polakom pilnie potrzebna jest edukacja finansowa.

Nadal jednak każdy, kto składa skargę powodową, musi wykazać, że już w dniu ślubu istniała niepodważalna przyczyna nieważności małżeństwa. Przyspieszenie całej procedury sądowej zależy od siły argumentów i przedstawionej przez strony konkretnej dokumentacji dowodowej. Proces taki przebiega szybciej w małych diecezjach. Natomiast w archidiecezjach, gdzie rocznie napływa od kilkuset do kilku tysięcy wniosków, postępowanie trwa zazwyczaj od dwóch do trzech lat.

W trzy kwartały 2024 roku na rynku pojawiło się ponad 221 tys. nowych firm. 149 tys. wznowiło działalność

W trzech kwartałach 2024 r. do rejestru CEIDG wpłynęło ponad 221 tys. wniosków dotyczących zarejestrowania jednoosobowej działalności gospodarczej. To o 4,6% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

- Czas oczekiwania na wyrok końcowy w procedurze uproszczonej w teorii wynosi od dwóch do trzech miesięcy. W praktyce sam obrót korespondencji między uczestnikami postępowania sprawia, że okres ten wynosi sześć miesięcy. Proces uproszczony jest możliwy tylko wtedy, kiedy mamy pewność, że dokumenty, jakimi dysponujemy na etapie składania skargi powodowej, są dostatecznie mocne, by małżeństwo zostało uznane za nieważnie zawarte, dodaje Marcin Krzemiński.

Najczęściej podawanym powodem nieważności małżeństwa jest niezdolność do tworzenia go, wynikająca z przyczyn natury psychicznej. Składający skargę powodową wykazuje, że w dniu ślubu, osoba, z którą został zawarty związek, była dotknięta chorobą, np. schizofrenią lub innego rodzaju zaburzeniem, uniemożliwiającym jej funkcjonowanie w rodzinie. Uzasadnieniem może być także niemożliwość podjęcia obowiązków związanych z wychowaniem dzieci lub budowaniem trwałej wspólnoty życia.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry