×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera
Poniższy materiał jest nadesłaną informacją prasową. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

Rekordowo wysoka liczba niewypłacalnych firm w Polsce. Coface przedstawia raport po pierwszej połowie 2023 roku

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Rekordowo wysoka liczba niewypłacalnych firm w Polsce / Fot. Canva / Zdjęcie ilustracyjne

Tak, jak przewidywali ekonomiści, pierwsze półrocze 2023 roku nie było łaskawe dla polskich przedsiębiorców. Od stycznia do czerwca niewypłacalność ogłosiło aż 2 528 firm. To prawie tyle, ile w ciągu całego 2022 roku, kiedy upadło 2752 przedsiębiorstwa. Eksperci podkreślają, że wskaźnik niewypłacalności od kilku lat ma tendencję wzrostową. Jest to widoczne również w najnowszym raporcie firmy Coface: liczba upadających firm zwiększyła się o 48% w stosunku do drugiego półrocza 2022 roku.

Na trudną sytuację polskiej gospodarki ma wpływ wiele czynników. Nieustannie oddziałuje na nas wojna za wschodnią granicą, a rynki zagraniczne nie rekompensują spowolnienia wewnętrznego. Istotny partner handlowy Polski, czyli Niemcy, boryka się obecnie z regresem technicznym. Odbicie tej sytuacji widać w liczbie niewypłacalnych firm. Która branża ucierpiała najmocniej i czy prognozy na drugie półrocze są bardziej optymistyczne?

Coraz więcej firm w Krajowym Rejestrze Zadłużonych 

W pierwszym półroczu 2023 roku sądy ogłosiły postanowienia o upadłości i restrukturyzacji 786 polskich firm.  Dodatkowo w tym czasie w Krajowym Rejestrze Zadłużonych (KRZ) opublikowano 1742 tzw. obwieszczenia o ustaleniu dnia układowego, czyli postanowienia pozasądowe. Spośród postępowań ogłoszonych przez sądy najwięcej było tych o zatwierdzenie układu – 451. Jest to wzrost o 36% w porównaniu do I półrocza 2022 roku. Ekonomiści zanotowali również więcej przyśpieszonych postępowań układowych.

Nie tylko transport i handel

Raport firmy Coface pokazuje, że wzrost niewypłacalności nastąpił we wszystkich branżach oprócz rolnictwa.

– Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami Coface, wzrostowy trend niewypłacalności w pierwszych 6 miesiącach br. został utrzymany, przy czym dynamika zjawiska jest niepokojąco wysoka – mówi Barbara Kamińska, Dyrektor Działu Oceny Ryzyka Coface w Polsce. – Tak naprawdę nie ma bezpiecznych sektorów, bo inflacja i spadek realnej siły nabywczej konsumentów oraz wysokie koszty finansowania bankowego dotyczą wszystkich przedsiębiorców – podkreśla ekspertka.

Wpływy z podatku Belki rosną jak na drożdżach. Tylko w niecały rok Polacy oddali fiskusowi ponad 10 mld złotych

Według danych Ministerstwa Finansów, od stycznia do listopada 2024 r. wpływy z tzw. podatku Belki wyniosły 10,095 mld zł. To o 11,3% więcej niż w całym 2023 r. Z kolei w porównaniu z całym 2022 rokiem, ostatnio nastąpił wzrost aż o 75,5%.

Największą dynamikę wzrostu niewypłacalności zanotowały takie branże jak: transport (wzrost o 259% względem pierwszego półrocza 2022 r., upadło 287 firm), handel (wzrost o 196%, 554 firm), produkcja przemysłowa (wzrost o 161%, 402 firmy) oraz usługi (wzrost o 166%, 768 firm).

Spadek liczby niewypłacalnych firm jest widoczny jedynie w rolnictwie, gdzie brak płynności ogłosiło 186 przedsiębiorstw. To o 9% mniej niż w analogicznym czasie w ubiegłym roku.

Gdzie i które przedsiębiorstwa upadają najczęściej?

Wśród firm, które w ostatnich 6 miesiącach ogłosiły niewypłacalność, najwięcej jest małych podmiotów – indywidualnych przedsiębiorców, którzy nie posiadają większej bazy kapitałowej, są uzależnieni od finansowania zewnętrznego, a często także od większych partnerów biznesowych.

Przedsiębiorcy otwierają mniej firm, za to więcej wznawiają. W gospodarce coś drgnęło [Dane z CEIDG]

W ub.r. liczba wniosków dotyczących otwarcia jednoosobowej działalności gospodarczej spadła o blisko 4,5% w porównaniu z 2023 rokiem. Jednocześnie w tym samym okresie o blisko 7,5% rok do roku. wzrosła liczba wniosków o wznowienie JDG.

W minionym półroczu upadło 1944 przedsiębiorstw, 447 spółek z o.o., 57 spółek komandytowych oraz 43 spółki akcyjne. Największą niewypłacalność zanotowano na terenie województwa mazowieckiego (459 firm), śląskiego (344) oraz wielkopolskiego (251), najmniejszą zaś  w województwie opolskim (35 przedsiębiorstw).

Co czeka nas w drugiej połowie 2023 roku?

Eksperci z firmy Coface podkreślają, że ze względu na wymagające otoczenie ekonomiczne, w najbliższych miesiącach należy spodziewać się dalszego wzrostu liczby niewypłacalnych przedsiębiorstw.

– Utrzymująca się dłużej dekoniunktura na rynkach zagranicznych może sprawić, że polskiej gospodarce będzie trudno podnieść się ze spowolnienia – mówi Grzegorz Sielewicz, Główny Ekonomista Coface w Polsce i w Regionie Europy Centralnej. – Jednak wydaje się, że rynek wewnętrzny najgorsze ma już za sobą. Konsumpcja gospodarstw domowych nadal pozostaje ograniczona i koncentrująca się na niezbędnych produktach pierwszej potrzeby, ale zaczyna poprawiać się optymizm konsumentów – dodaje.

Sytuacja firm nadal pozostanie trudna. Ekonomiści wskazują, że wiele z nich będzie mierzyło się z presją na marże. Okres ich zwiększania przy okazji ogólnego wzrostu cen dobiegł końca, a wiele przedsiębiorstw musi radzić sobie z nadmiarem zapasów. To właśnie ich zmniejszanie już na początku tego roku było główną przyczyną pogorszenia gospodarczego. Należy także zwrócić uwagę, że obecnie mamy do czynienia z dezinflacją, co oznacza, że ceny, choć wolniej, nadal rosną, a to może bezpośrednio przełożyć się na kolejną falę inflacji, tym razem związaną ze zwiększającym się popytem wewnętrznym.

Źródło: Coface Poland

Powyższy materiał jest informacją prasową. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść. Materiały zamieszczane w sekcji CENTRUM PRASOWE są samodzielnie opracowywane przez osoby i/lub podmioty trzecie. Materiały te mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez dziennikarzy/media.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry