Przedsiębiorcy mają problem ze znalezieniem pracowników zarówno wykwalifikowanych, jak i niewykwalifikowanych. Ale zatrudnianie obcokrajowców go nie rozwiąże. Zmiany prawne, których wprowadzenie planowane jest na wrzesień br., mogą zahamować napływ siły roboczej z zagranicy.
Według Badania Ekonomicznej Aktywności Ludności (BAEL), w Polsce obserwujemy ponad 26% wzrost liczby ofert pracy w stosunku do zeszłego roku. Natomiast zbyt mała liczba szkół i kierunków technicznych na studiach sprawia, że w Polsce występuje deficyt odpowiednio wykształconej kadry. Mamy też do czynienia ze skupiskami przemysłu w niektórych regionach, gdzie jest duże zapotrzebowanie na pracowników, ale lokalny rynek został już wyczerpany. W związku z tym brakuje rąk do pracy, dlatego firmy często zatrudniają przyjezdnych z zagranicy, zwłaszcza Ukraińców. Są oni gotowi szybko przenieść się w tym celu do naszego kraju.
- Polacy nie są przyzwyczajeni do szukania posady poza miejscem swojego zamieszkania. Wielu nie wie, że państwo wspiera, w ramach bonów na zasiedlenie, bezrobotnych do 30-go roku życia, Bon w maksymalnej wysokości 200% może być przyznany tym osobom, których odległość do pracy wynosi co najmniej 80 km lub też czas dojazdu i powrotu trwa dziennie łącznie dłużej niż 3 godziny. Pracownicy nie podejmują takich działań także ze względu na różnicę w poziomie pensji i kosztach życia w innych częściach kraju, mówi Agnieszka Bulik z Randstad Polska.
Wzrost cen codziennych zakupów przekroczył właśnie granicę 5 proc. rok do roku. Do tego widać, że już tylko jedna kategoria ze wszystkich obserwowanych nie zdrożała. I tym razem na podium drożyzny znalazły się warzywa, słodycze i desery, a także owoce.
Z ostatniej edycji badania Instytutu Badawczego Randstad „Plany pracodawców” wynika, że 35% firm poszukuje pracobiorców. Problem ten zgłaszają głównie przedsiębiorstwa przemysłowe, budowlane, z branży handlu i napraw, gospodarki magazynowej oraz łączności. 67% potrzebuje pracowników niewykwalifikowanych, 45% - wykwalifikowanych, a 23% - specjalistów. Mają one nadzieję na przyciągnięcie do pracy dużej liczby Ukraińców. 38% ankietowanych przedsiębiorców uważa, że to pomogłoby rozwiązać braki kadrowe. 27% jest zdania, iż dysponują oni odpowiednimi kompetencjami. Tylko 6% upatruje w tym możliwość zatrudnienia z niższym wynagrodzeniem.
Zmanipulowane treści są coraz poważniejszym zagrożeniem dla inwestorów. Eksperci ostrzegają inwestorów. Dzięki sztucznej inteligencji za chwilę będzie głośno o nowej odsłonie oszustw „na wnuczka”. Polakom pilnie potrzebna jest edukacja finansowa.
- Nie spodziewam się zalewu rynku przez obcokrajowców w krótkiej perspektywie czasowej, dlatego że od września br. ma nastąpić zmiana przepisów, które dotychczas pozwalały na uproszczony tryb uzyskiwania zgody na zatrudnienie kandydatów do pracy ze Wschodu. Czeka nas znacznie bardziej skomplikowana i czasochłonna procedura administracyjna. Nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy dotknie przede wszystkim pracodawców korzystających z osób pochodzących z Ukrainy i z pewnością wpłynie na ograniczenie dostępności zasobów pracy na polskim rynku, wyjaśnia specjalista z agencji doradztwa personalnego i pracy tymczasowej Randstad Polska.
Obecnie istniejąca tzw. procedura oświadczeniowa, która polega na złożeniu druku oświadczenia o zamiarze powierzenia stanowiska cudzoziemcowi do właściwego urzędu, wystarcza, aby zatrudnić Ukraińca. Według ekspertów wkrótce nastąpią także duże utrudnienia. Proces ten będzie trwał znacznie dłużej i będzie wiązał się każdorazowo z uzyskaniem zezwolenia na pracę. Liczba wymaganych dokumentów dodatkowo go skomplikuje, a wydłużony czas oczekiwania zdecydowanie zniechęci potencjalnych pracodawców do rekrutowania kandydatów pochodzących spoza naszego kraju. W związku z tym, że spodziewany jest dalszy wzrost liczby ofert pracy, braki kadrowe nie przestaną być bolączką polskich firm w kolejnych miesiącach, uważa ekspert z Randstad Polska.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.