×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

Ponad 70 proc. Polaków odczuwa syndromy depresji. Gospodarka może na tym tracić nawet 2 mld zł rocznie

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Polacy coraz bardziej odczuwają syndromy depresji. Gospodarka traci na tym miliardy złotych (Fot. serwis agencyjny MondayNews)

Obecnie już ponad 70% dorosłych Polaków obserwuje u siebie objawy najczęściej kojarzone z depresją. Badacze alarmują, że w ciągu roku udział takich osób w społeczeństwie zwiększył się rdr. o przeszło 11 p.p. Obniżenie nastroju, zmęczenie i brak energii, a także zaburzenia snu to ostatnio najczęściej wskazywane symptomy. Co ważne, blisko połowa rodaków skarżących się na niepokojące syndromy nie miała ich przed wzrostem inflacji. Problem narasta zwłaszcza wśród dobrze zarabiających i wykształconych osób. Eksperci komentujący wyniki sondażu ostrzegają, że z ww. powodów pracodawcy mogą ponosić wielomilionowe straty. Do tego autorzy badania szacują, że dla całej gospodarki mogą one wynosić nawet 2 mld zł rocznie.

Narastające problemy

Aż 72,8% Polaków w wieku 18-80 lat odczuwa już przynajmniej jeden z dziesięciu objawów najczęściej kojarzonych z depresją. I ten stan trwa od co najmniej dwóch tygodni. Dla porównania, w pierwszych dniach lutego 2022 roku odsetek tak deklarujących osób wynosił zdecydowanie mniej, bo 61,4%. Tak wynika z cyklicznego badania UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl.

– Wyniki badania wyraźnie pokazują, że problem w społeczeństwie mocno narasta. Można wnioskować, że tak się dzieje zwłaszcza z powodu rosnących rat kredytów, wzrostu kosztów ogrzewania i coraz wyższych cen w sklepach. Te kwestie obecnie najbardziej wpływają na zdrowie psychiczne Polaków. Co istotne, na przełomie II i III kwartału br. rodacy mogą jeszcze mocniej odczuwać pogarszający się stan gospodarki – komentuje psycholog Michał Murgrabia.

Jak stwierdza prof. Elżbieta Mączyńska z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego (PTE), sytuacja gospodarcza przekłada się na ludzkie samopoczucie, ale nie wszyscy są jednakowo dotknięci zamianami i uwrażliwieni. Z badań prowadzonych w Unii Europejskiej wynika, że w Polsce wpływ inflacji na nastroje społeczne jest łagodniejszy niż w wielu innych krajach. Ekspertka podkreśla, że kiepsko pod tym względem wypadają Niemcy, choć tam przecież inflacja pozostaje niższa niż u nas. I wyjaśnia, że Polakom pomaga obecnie bardzo dobra sytuacja na rynku pracy. Mamy jeden z najniższych wskaźników bezrobocia w UE.

– Uśpiony od dłuższego czasu lęk o własną pracę zawodową wkrótce może obudzić się w społeczeństwie. A najbliższe miesiące mogą być dość trudne dla Polaków, bo w sklepach może być wyjątkowo drogo – szczególnie przed Wielkanocą. Do tego dojdą wyższe rachunki za prąd, gaz i energię, co oczywiście dodatkowo spotęguje ww. sytuację w dłuższej perspektywie. Trzeba zwrócić też uwagę na to, że czynniki depresyjne zawsze działają z pewnym opóźnieniem. Epicentrum ww. stanu może więc nastąpić w drugiej połowie roku – dodaje Michał Murgrabia.

[ANALIZA] Kolejny miesiąc z rzędu spada dynamika wzrostu cen w sklepach. Jednak trend może się odwrócić

Dynamika wzrostu cen nadal spada. Obecnie w sklepach jest już tylko o ponad 2% drożej niż rok temu. W czołówce najszybciej drożejących kategorii są dodatki spożywcze, chemia gospodarcza, słodycze i desery, a także środki higieny osobistej.

Ekspert PTE przyznaje, że w związku ze spadkiem wzrostu gospodarczego sytuacja na rynku pracy na pewno będzie się pogarszać. To może dla niektórych osób być przerażającą wiadomością i czynnikiem depresyjnym. Powoli przechodzimy od rynku pracownika do rynku pracodawcy. Zdaniem prof. Mączyńskiej, lęki będą narastały zwłaszcza w zawodach, w których sztuczna inteligencja już coraz częściej zastępuje człowieka.

Szacowane straty

– Obecnie pracodawcy mogą liczyć wielomilionowe straty z powodu depresji. W 2021 roku tylko z powodu tej choroby odnotowano w Polsce 7,4 mln dni absencji pracowniczych. Natomiast różnego typu zaburzenia psychiczne przyniosły blisko 26 mln dni nieobecności. Do tego należy dodać, że w takich przypadkach zwolnienia lekarskie są dłuższe od przeciętnych, bo średnio trwają blisko 20 dni roboczych. Zaznaczam, że te dane dotyczą okresu sprzed wysokiej inflacji. W obecnych warunkach liczba dni absencji pracowniczych z powyższych przyczyn może być już zdecydowanie wyższa – alarmuje Michał Pajdak, ekspert z platformy ePsycholodzy.pl.

Autorzy badania szacują, że straty całej szeroko pojętej gospodarki z ww. powodów mogą sięgać nawet 2 mld zł rocznie. I informują, że na przygotowanej przez nich liście objawów respondenci najczęściej zaznaczali obniżenie nastroju. W dalszej kolejności ankietowani zgłaszali uczucie zmęczenia i braku energii, zaburzenia snu, pesymistyczne, czarne widzenie przyszłości, a także osłabienie koncentracji i uwagi. Natomiast 21,1% badanych stwierdziło, że żaden z dziesięciu wskazanych na liście symptomów ich nie dotyczy. Tylko 6,1% uczestników sondażu było niezdecydowanych.

W 2023 roku kwota wstrzymanych zasiłków chorobowych poszła w górę o ponad 33 proc. r/r

Jak wynika z danych ZUS-u, w ub.r. przeprowadzono o ponad 7% więcej kontroli osób posiadających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy niż w 2022 r. Z kolei o przeszło 21% wzrosła rdr. liczba wydanych zaświadczeń o skróceniu zasiłku chorobowego.

– Te wyniki są alarmujące dla pracodawców. Zmęczony i niewsypany pracownik jest mało efektywny. Popełnia szereg błędów i ma poważne problemy z koncentracją. Komunikacja z nim jest utrudniona. Oczywiście nie każdy, kto ma zaburzenia snu i obniżony nastrój, cierpi na depresję. To wymaga indywidualnej diagnozy, ale problem jest poważny – zauważa Michał Pajdak.

Szczególnie narażeni

W grupie osób, które zgłosiły objawy, aż 43% przyznało, że nie miało ich przed wzrostem inflacji. Natomiast 47% respondentów już wcześniej je odczuwało. Z kolei 10% badanych nie było w stanie się określić. Do tego trzeba dodać, że więcej mężczyzn niż kobiet nie obserwowało u siebie ww. symptomów przed wzrostem inflacji. Głównie tak deklarowały to osoby w wieku 23-35 lat, z wyższym wykształceniem, osiągające miesięczne dochody na poziomie 5000-6999 zł netto. Przeważnie byli to mieszkańcy miast liczących od 100 tys. do 199 tys. ludności.

– Problem ewidentnie narasta wśród osób dobrze zarabiających i gruntownie wykształconych. Mogą to być ludzie na wysokich stanowiskach. Pracodawcy, we własnym interesie, w miarę możliwości, powinni zapewnić im jak najbardziej przyjazne warunki pracy, choćby wprowadzając do biur rośliny czy inspirujące dzieła sztuki. Warto też wdrażać programy dotyczące zdrowia psychicznego, w tym dostęp do specjalistycznej pomocy. Ważne jest wspieranie komunikacji, szczególnie w sytuacji zaobserwowanych objawów – przekonuje Michał Pajdak.

Dla prof. Mączyńskiej fakt, że problem narasta wśród ludzi młodych, dobrze wykształconych i osiągających wysokie dochody, nie jest zaskoczeniem. W obecnych, trudnych gospodarczo i geopolitycznie, czasach osoby na kierowniczych stanowiskach mierzą się z coraz większymi wyzwaniami. Poczucie zmęczenia i wypalenia sprzyja nastrojom depresyjnym. Problem potęguje niepewność co do przyszłości. Pomimo osiąganych wyników w pracy zawodowej, młodym, zdolnym ludziom nierzadko brakuje poczucia bezpieczeństwa.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry