×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

Polacy powinni ruszyć na zagraniczne zakupy i wycieczki. Sytuacja jest wyjątkowo opłacalna

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Daniel Kostecki, Dyrektor Departamentu Analiz Rynkowych HFT Brokers. Fot. serwis agencyjny MondayNews™

Sierpień bardzo dobrze kończy się dla złotego. Waluta umocniła się w relacjach do euro i franka szwajcarskiego do poziomów, jakie obserwowaliśmy w kwietniu. Z kolei w stosunku do funta brytyjskiego jest najsilniejsza od 2013 r. Dobra passa może trwać w kolejnych miesiącach.

Od stycznia br. kapitał zagraniczny nie doważał w swoich inwestycjach złotego względem pozostałych walut rynków wschodzących. Złotówka radziła sobie gorzej, niż np. forint węgierski. Sytuacja zmieniła się na początku sierpnia, po opublikowaniu szczegółów dotyczących ustawy frankowej, która to dość poważnie ciążyła notowaniom złotówki i giełdy. Wówczas zniesiona została presja, jaka wcześniej była wywierana na polskie banki, a tym samym na gospodarkę. Inwestorzy z zagranicy zaczęli ochoczo kupować złotego, który w końcu stał się liderem wśród walut regionu.

- Jeszcze miesiąc temu mówiło się o parudziesięciu miliardach złotych kosztów, jakie banki miałyby ponieść w wyniku ustawy frankowej. Jednak wydaje się, że rząd posłuchał opinii ekspertów i zgodnie z nimi, drastycznie obniżył koszty wprowadzenia tego aktu prawnego dla instytucji finansowych. W konsekwencji banki będą musiały przewalutować, niesłusznie naliczone, spready. Ich zwrot to ciężar rzędu około 4 mld zł, który jest zdecydowanie mniejszy, niż wcześniej zakładano. Dodatkowo będą zobowiązane do oddania odsetek w wysokości połowy stawki ustawowej, mówi serwisowi agencyjnemu MondayNews, Daniel Kostecki, Dyrektor Departamentu Analiz Rynkowych HFT Brokers.

[ZUS] Płatnicy coraz więcej zalegają ze składkami. Średnio już ponad 31 tys. złotych. Wzrost r/r wynosi 18,5 proc.

Na koniec I półrocza br. średnie zadłużenie wśród aktywnych płatników wyniosło 31,4 tys. zł. To o 18,5% więcej niż rok wcześniej. Rekordzista ma aż 818,8 mln zł niezapłaconych składek. Eksperci zwracają uwagę na słabą egzekucję zadłużenia, a także na wysokość składek. Mówią też, że sytuacja może się pogarszać.

Złoty umocnił się w relacji do euro do poziomu 4,31, a w stosunku do franka szwajcarskiego - 3,97. Perspektywy dla naszej waluty na najbliższe miesiące są bardzo obiecujące. Inwestorzy zagraniczni mają przestrzeń do tego, aby ją teraz kupić, celem wyrównania wcześniejszych notowań, względem pozostałych rynków. Powrót obcego kapitału na polski rynek w przeciągu pół roku może przynieść kurs dla pary EUR/PLN nawet 4,10-4,09, a dla CHF/PLN - w okolicy 3,80. W przypadku funta brytyjskiego znaczącą rolę odgrywa również czynnik zewnętrzny, w postaci konsekwencji referendum w sprawie Brexitu. W tej relacji złoty, który znajduje się obecnie na poziomie 4,90, ma szansę jeszcze się bardziej umocnić.

Skarbówka wszczyna coraz mniej kontroli podatkowych i celno-skarbowych. Spadki rdr. są dwucyfrowe [DANE MF]

Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, w pierwszej połowie br. liczba wszczętych kontroli podatkowych spadła o ponad 16% w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Spośród tego typu działań zakończonych w pierwszych sześciu miesiącach tego roku w blisko 99% stwierdzono nieprawidłowości.

- Dla polskich konsumentów umocnienie złotego w relacji do funta brytyjskiego, czy też euro może oznaczać np. tańszy wyjazd na wycieczkę do Paryża lub Rzymu. Jeżeli jeszcze nie zaplanowaliśmy urlopu, to warto wziąć pod uwagę wypoczynek w jednym z krajów Unii Europejskiej. Z kolei jeśli nie możemy zakupić jakiś towarów na polskim rynku, to korzystnie jest teraz zamawiać je z zagranicy, np. Wielkiej Brytanii. Ich ceny są dla nas obecnie wyjątkowo atrakcyjne. W porównaniu z zeszłym rokiem, nieznacznie się zmieniły, ale jeszcze w czerwcu euro było o 3% droższe, a funt od początku roku potaniał aż o 14%, wyjaśnia Daniel Kostecki.

Jak zauważa ekspert, większe wydatki mogą czekać osoby wybierające się do Stanów Zjednoczonych, co wynika nie tylko z powodu dłuższych podróży, niż w obrębie naszego kontynentu. Należy wiedzieć, że perspektywa umocnienia się złotego w relacjach do dolara amerykańskiego nie jest aż tak duża, jak względem wspomnianych wcześniej pozostałych walut. Notowania dla USD/PLN znajdują się w rejonie 3,80, czyli na poziomie obserwowanym w czerwcu. W USA przewidywane są jeszcze podwyżki stóp procentowych do końca tego roku, co może korzystnie wpływać na tamtejszą walutę. Dlatego tej jesieni wycieczki po Europie powinny być zdecydowanie bardziej atrakcyjne dla Polaków.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry