W tym roku dojdzie do dużej rywalizacji pomiędzy Pocztą Polską a InPost głównie w zakresie integracji danych w czasie rzeczywistym. Jednocześnie na rynku pojawią się nowe firmy, które będą dla nich zagrożeniem. Rozwijają się także alternatywne usługi pocztowe.
Według eksperta z firmy Appgration na rynku pocztowym pojawią się nowe firmy, przede wszystkim w obszarze e-commerce. Firmy te będą łączyły działania sprzedażowe z logistycznymi. Wymusi to zmiany zarówno na Poczcie Polskiej, jak i InPost, ponieważ konkurencja wprowadzi rewolucję w zakresie dostarczania produktu i zminimalizuje czas dostawy z kilku godzin do np. godziny. Taka sytuacja może sprawić, że klienci zaczną powoli rezygnować z tradycyjnych usług pocztowych.
- Wejście nowych graczy na rynek zagrozi pozycji Poczty Polskiej i InPost z tego względu, że te firmy traktują bardzo przemysłowo dostarczanie przesyłek. Ponadto rozwijają się również nietypowe usługi pocztowe. Polegają one na wykorzystanie szeroko pojętego tłumu do dostarczenia przesyłek, mówi Michał Pajdak, CEO z firmy Appgration.
Trwają prace nad regulacjami, które pozwolą na szybsze rozpoznawanie spraw frankowych. Eksperci komentujący te doniesienia, przedstawiają wątpliwości w kwestii skuteczności wybranych pomysłów. Ale nie brakuje też opinii, że przygotowywane zmiany poprawią sytuację w sądach.
Dla klienta istotny jest cały proces dostawy, począwszy od zamówienia po możliwość zwrotu. Operatorzy pocztowi muszą zatem zintegrować się w ramach tego procesu. Jeśli tego nie zrobią, to zdaniem Pajdaka będą stanowić wyłącznie jego mały element. Nie będą też spełniać oczekiwań klientów.
- Obecnie rywalizują ze sobą nie tyle dostawcy usług pocztowych, co całe procesy, całe łańcuchy dostaw. Towar może być dostępny praktycznie w każdym miejscu, zarówno w miejscu zakupu tradycyjnego, jak i elektronicznego. Należy tak zbudować proces dostawy, aby klient czuł się komfortowo, dodaje Michał Pajdak.
Klienci są coraz bardziej wymagający i oczekują informacji odnośnie dostawy przesyłki. Dlatego w tym roku, dzięki rywalizacji i nowym firmom pocztowym, powinni oni odczuć dalsze zmiany pod tym względem. Pojawią się także alternatywne formy dostawy wykorzystujące carpooling lub firmy taksówkowe dostarczające przesyłki. Ponadto będą oni stale informowani o miejscu przesyłki, czy możliwości zmiany miejsca jej odbioru w chwili, kiedy jest już w drodze. Przykładowo w Chinach największa platforma e-commerce radykalnie zwiększyła liczba zamówień w wyniku znacznego skrócenia czasu dostarczenia przesyłek do Europy i jednoczesnego informowania klienta, gdzie one się znajdują w danym momencie.
W trzech kwartałach 2024 r. do rejestru CEIDG wpłynęło ponad 221 tys. wniosków dotyczących zarejestrowania jednoosobowej działalności gospodarczej. To o 4,6% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
- W tej rywalizacji wygra przede wszystkim klient. To on jest motorem zmian i jednocześnie ich recenzentem. Oczekuje on przede wszystkim pewności dostawy i pełnej informacji o tym, gdzie jest przesyłka. Chce również, aby zapewniono mu także możliwość zwrotu towaru z wykorzystaniem operatorów pocztowych, dodaje Pajdak.
Według Michała Pajdaka efektem rywalizacji pomiędzy InPost a Pocztą Polską nie będzie spadek cen usług pocztowych, ale zwiększenie ich jakości. Firmy te powinny ze sobą współpracować i w pierwszej kolejności zidentyfikować potencjalnych partnerów, z którymi mogą zintegrować swoje działania.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.