Chociaż przed nami jeszcze przynajmniej dwa stosunkowo ciepłe miesiące, to wraz z początkiem września sezon urlopowy 2023 można uznać za zakończony. Mimo że, jak wynika z badań, 30% Polaków jest jeszcze przed urlopem, to już teraz można podsumować wakacje. A nasze wakacyjne zachowania ilustrują dane udostępnione przez OLX. Na ich podstawie można przeanalizować, jak wypoczywali Polacy oraz zastanowić się nad tym, czy obraz tegorocznych wakacji zapowiada stały trend, czy może to moda, która się szybko zmieni.
Deklaracje
Tradycyjnie, jeszcze przed rozpoczęciem sezonu wakacyjnego, pojawiły się wyniki wielu badań, których celem było zdiagnozowanie naszych planów urlopowych. Polacy wypowiadali się na temat preferowanych kierunków podróży, długości wypoczynku, czy planowanego budżetu. Pokazywały one, między innymi, że na wakacje wybierał się co czwarty respondent (24%), najczęściej w okresie czerwiec – sierpień (55%), a na wypoczynek planował przeznaczyć 3 200 złotych, co było kwotą wyższą niż w ubiegłym roku, ale… niższą niż wydatki, które planowaliśmy w 2019 roku. Większość osób planujących urlop wskazywała Polskę, jako miejsce wypoczynku. A jeśli w kraju, to oczywiście najchętniej nad morzem – wybierał się tam prawie co trzeci badany (27,3%).
Optymizm ten jednak studziły deklaracje, z których wynikało, że spora grupa badanych miała w planach krótszy wypoczynek, ponieważ jak wynika z badań zaledwie co czwarty z nas, może pozwolić sobie na urlop dłuższy niż tydzień częściej niż raz w roku. I o ile właściciele, głównie oferujący noclegi nad morzem, mogli spokojnie czekać na szczyt sezonu, to w przypadku firm oferujących dodatkowe atrakcje oraz barów i restauracji, powiało niepokojem. A wszystko to za sprawą preferowanych rodzajów noclegów. Okazało się, i potwierdzały to dane z wyszukiwarki OLX, że w tym roku dużym zainteresowaniem cieszyła się agroturystyka, domki lub większe kwatery, oferujące dostęp do kuchni oraz atrakcji dla dzieci. To pozwala wysnuć wniosek, że chcieliśmy wypoczywać, ale równocześnie na bok odsunęliśmy budżetową beztroskę, poszukując rozwiązań, które pozwolą zaoszczędzić.
– Najważniejszym wnioskiem z tegorocznych badań jest ten ilustrujący zmieniający się model spędzania wolnego czasu. Wpływ na to mają na pewno nasze doświadczenia z ostatnich lat. Zainteresowanie agroturystyką, czy samodzielnymi domkami, to dowód na to, że zaczęliśmy doceniać bliskość natury i niezależność. Tego typu noclegi, ze względu na to, że zazwyczaj nie są zlokalizowane w dużych skupiskach ludzi, dają nam też poczucie bezpieczeństwa i komfort wypoczynku, a to w ostatnich latach stało się dla nas wartością nadrzędną – komentuje Konrad Grygo, analityk biznesowy OLX.
Realizacje
Polska, która zaczyna coraz odważniej zaznaczać swoje miejsce na europejskiej i światowej mapie turystycznej jest atrakcyjna również dla Polaków, a zainteresowanie wypoczynkiem w kraju potwierdziło badanie CBOS, dotyczące planów Polaków na urlop w 2023 roku. Ogółem w Polsce zamierzało wypoczywać 86% z planujących co najmniej dwudniowe wyjazdy, z czego 54% wyłącznie na terenie kraju. Według danych OLX w top 10 najpopularniejszych wakacyjnych miejscowości znajdował się: Gdańsk, Zakopane i Łeba. W pierwszej dziesiątce znalazły się też Kołobrzeg czy Sopot. Ale obok popularnych i dobrze znanych turystom lokalizacji coraz częściej pojawiają się mniejsze, np. Skorzęcin, Pobierowo, czy Okuninka, które przyciągają atmosferą, lokalnym klimatem, ale też atrakcyjnymi cenami. Moc wakacyjnego przyciągania ma nie tylko Bałtyk. Sielpia Wielka w województwie świętokrzyskim również znalazła się w czołowej dziesiątce.
Od stycznia do sierpnia 2024 r. nałożono więcej grzywien za uchylanie się od obowiązku szczepień ochronnych niż w całym 2023 r. Jednak Państwowa Inspekcja Sanitarna chce zmniejszenia dolegliwości kar dla rodziców. Za to postuluje, żeby szerzej postawić na edukację społeczeństwa.
Doświadczenia ostatnich lat wielu z nas skłoniły do refleksji nad tym, co oznacza wartościowe i efektywne wykorzystywanie urlopu. Okazało się, że chociaż niezmiennie pragniemy doświadczać luksusu podczas wypoczynku, to przestał on być priorytetem. Tym zaś była bliskość natury, czy możliwość spędzania czasu w większym gronie bliskich i znajomych. Innym istotnym czynnikiem, decydującym o sposobie spędzania urlopu stała się również ekonomia. Wymiernym efektem tego było duże zainteresowanie samodzielnymi domkami, które łączą wszystkie te cechy. Zazwyczaj zlokalizowane są one w otoczeniu zieleni, oferują większą liczbę miejsc do spania oraz gwarantują dostęp do kuchni. Potwierdza to liczba odpowiedzi na ogłoszenia oferujące tego typu noclegi. W lipcu i sierpniu na jedno ogłoszenie w tej kategorii wysłano średnio ponad 30 zapytań.
Innym wakacyjnym trendem, który nadal rozwija się bardzo dynamicznie, a co potwierdzają dane OLX, jest rosnące zainteresowanie możliwością wypożyczenia kampera. W lipcu tego roku, w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku, liczba odpowiedzi na tego typu ogłoszenia wzrosła o 50%. Dowodzi to, że moda, której korzenie sięgają kilku lat wstecz, dzisiaj rozwija się w trend, któremu w bieżącym roku sprzyjały promocje cenowe na stacjach paliw.
Trendy, czyli o zachowaniach, które zostaną z nami na dłużej
Ostatnie lata pokazują, że podczas wypoczynku coraz częściej cenimy bliskość natury i spokój. Potwierdzają to też badania, z których wynika, że podczas urlopu największą uciążliwością jest hałas, który tworzą inni wczasowicze (38,7%). Dowodzi to, że zaczęliśmy cenić wartościowo spędzany czas i odkrywać życie, którego rytm wyznacza tempo „slow”. Stąd też popularność agroturystyki, ale również kempingów, czy też ich bardziej luksusowej wersji – glampingów. Spodziewać się można, że ten trend zostanie z nami na dłużej.
Obok bliskości natury, planując wakacje, wyraźnie podkreślamy potrzebę samodzielnego decydowania o tym, jak spędzamy ten czas. Deklaruje to, aż 71% osób, które planują go we własnym zakresie. Grupa ta, którą tworzy ponad połowa Polaków, preferuje możliwość decydowania o swoim planie dnia, wyboru najlepszej opcji wyżywienia oraz atrakcji, które mają być źródłem dodatkowych emocji. A skoro przekonaliśmy się, że jesteśmy w stanie zaplanować wyjątkowy urlop – dłuższy lub krótszy – to z pewnością będziemy tę wiedzę i doświadczenia wykorzystywali w kolejnych latach.
- Różnica między trendem a modą polega na tym, że ten pierwszy zostaje z nami na dłużej. Żeby zatem jakieś zachowanie określić tym mianem, musimy je obserwować przez kilka lat. Na podstawie naszych obserwacji, ale przede wszystkim danych OLX, możemy z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że samodzielne organizowanie wypoczynku oraz wybór noclegów, które gwarantują nam dużą niezależność, jest już trendem. Myślę też, że nadal będzie się on dynamicznie rozwijał, zwłaszcza że w odpowiedzi na potrzeby turystów stale rośnie liczba miejsc, oferujących takie warunki – mówi Konrad Grygo, analityk biznesowy OLX.
Czy to już koniec wakacji?
Szczyt sezonu urlopowego już za nami. Nie oznacza to jednak, że zakończył się on definitywnie. Dla wielu osób, zwłaszcza młodych dorosłych i seniorów, to wrzesień, a nawet październik są miesiącami, w których planują urlopy lub krótkie wypady. Wiele osób wykorzysta fakt, że część pracodawców umożliwiających pracę hybrydową, wyraża zgodę na jej wykonywanie w dowolnym, wcześniej zgłoszonym, miejscu. Dotyczy to zwłaszcza osób młodszych, do 35. roku życia, spośród których 35% badanych planuje lub rozważa skorzystanie z workation. Ci, którzy chcą powitać polską, złotą jesień na łonie natury, nad brzegiem morza, czy jeziora lub na szczytach gór, mogą wybierać spośród ponad 30 tysięcy ofert, znajdujących się na OLX. A dane za drugą połowę sierpnia pokazują, że osób takich jest wiele. Wynika z nich, że średnio na jedno ogłoszenie w kategorii noclegi udzielono ponad 30 odpowiedzi, ale są również rekordziści, którzy otrzymują po kilka tysięcy odpowiedzi.
Źródło: Serwis OLX
Powyższy materiał jest informacją prasową. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść. Materiały zamieszczane w sekcji CENTRUM PRASOWE są samodzielnie opracowywane przez osoby i/lub podmioty trzecie. Materiały te mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez dziennikarzy/media.