Wyjście Wlk. Brytanii z Unii Europejskiej może mieć negatywny wpływ na biznes leasingowy w Polsce. Firmy niechętnie podejmują ryzykowne działania na rynku. Zdaniem ekspertów, w tym roku nie nastąpią żadne zmiany, ale należy się ich spodziewać w ciągu najbliższych dwóch lat.
Wyniki brytyjskiego referendum sprawiły, że na rynkach europejskich zapanowała atmosfera wyczekiwania na dalsze jego efekty. Wielkość wymiany gospodarczej z Wyspami ma również znaczenie dla naszej gospodarki. Zjednoczone Królestwo jest trzecim co do wielkości rynkiem zbytu dla Polski, po Niemczech i Czechach. Spadek tempa wzrostu PKB zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w całej UE może się przełożyć na wielkość inwestycji w naszym kraju.
- Biorąc pod uwagę, że unijny budżet prawdopodobnie będzie renegocjowany przez Brytyjczyków, może się okazać, że w wyniku tych rozmów zostaną obcięte środki finansowe dla Polski. Ponieważ nasz kraj jest beneficjentem funduszy UE, a branża leasingowa rozwija się również dzięki nim, to działania w jej obszarze zostaną ograniczone. Chodzi głównie o segment maszyn i urządzeń, w tym rolniczych i budowlanych, których wielkość istotnie wzrosła dzięki kwalifikacji wydatków na leasing z funduszy unijnych. 1/3 inwestycji w środki trwałe firmy finansują leasingiem, a zatem ich ograniczenie wpłynie na wielkość rynku, mówi Robert Bieńkowski z Go-leasing.
Jak wynika z danych GUS, wzrost cen usług stomatologicznych wynosi ponad 8% r/r. Dla porównania, inflacja w całym sektorze zdrowia jest niższa. Eksperci komentujący te dane twierdzą, że wkrótce wzrost może być nawet dwucyfrowy r/r.
Obecnie ten sektor biznesowy odnotowuje stały wzrost m.in. dzięki unijnym dotacjom. Jak zapowiada ekspert, w br. wartość środków oddanych w leasing przekroczy 50 miliardów złotych, co będzie najlepszym wynikiem w historii rynku leasingowego w Polsce. Związek Polskiego Leasingu ocenia, że tegoroczna dynamika tempa wzrostu rynku przewidywana na 14% umożliwi pokonanie tej bariery, do której zbliżyliśmy się w 2015 r. z kwotą 49,8 mld zł aktywów oddanych w leasing. Z kolei Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR szacuje, że do końca br. Polska przekroczy 900 tysięcy sztuk sprowadzonych samochodów używanych.
Wzrost cen codziennych zakupów przekroczył właśnie granicę 5 proc. rok do roku. Do tego widać, że już tylko jedna kategoria ze wszystkich obserwowanych nie zdrożała. I tym razem na podium drożyzny znalazły się warzywa, słodycze i desery, a także owoce.
- Na ten moment klienci nie powinni obawiać się zawirowań politycznych w Europie, ponieważ obecna sytuacja nie będzie ich dotyczyć w bezpośredni sposób. W tym roku nie nastąpią żadne negatywne zmiany. Jednak w dłuższej perspektywie, w ciągu 2-3 lat, tempo wzrostu rynku może zmniejszyć się np. do 7-8% z obecnych 14-16%. Należy pamiętać o tym, że rynek leasingu nie jest i nie może być wyłącznie wzrastający. Dla przykładu, bardzo widocznym efektem ostatniego kryzysu z roku 2008 był istotny spadek wartości przedmiotów oddanych w leasing, zauważa specjalista.
Robert Bieńkowski ocenia, że w dłuższej perspektywie Brexit może wywołać podobną dekoniunkturę do tej, jaka miała miejsce osiem lat temu. Przypomina, że wówczas zawirowania na rynkach finansowych i osłabienie kondycji przedsiębiorstw doprowadziły do obniżenia dynamiki rynku leasingu w Polsce w 2008 r. do poziomu 1,3%, wobec 33% w 2006 r. i 50% w 2007 r. Skutkiem tego nieuniknione były m.in. rekalkulacje opłat leasingowych. Dla klientów oznaczało to wzrost kosztów obsługi bądź surowsze wymogi w zakresie dostępu do takiego finansowania.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.