×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

Polacy niezbyt garną się do zakładania firm. Wzrost rdr. na poziomie tylko nieco ponad 3 proc.

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Polacy zakładają więcej firm. Eksperci studzą doniesienia. Głównie to efekt m.in. optymalizacji podatkowych (Fot. serwis agencyjny MondayNews)

W I półroczu br. do rejestru CEIDG wpłynęło o 3,2% więcej wniosków dot. otwarcia jednoosobowej działalności gospodarczej niż rok wcześniej. Obecnie średnia miesięczna jest bliska 26 tys. Poprzednio wynosiła 25,2 tys. Tylko w styczniu br. zamknięto więcej firm niż założono. W kolejnych miesiącach było już odwrotnie. W tym samym czasie liczba wniosków o wznowienie działalności wzrosła o 5,4% rdr. Od stycznia do czerwca tego roku średnia miesięczna była na poziomie 13,8 tys. A rok wcześniej sięgała niewiele ponad 13 tys. Eksperci komentujący dane podkreślają, że niewielkie wzrosty wynikają po części z poprawy sytuacji pandemicznej, ale także częściowo są przejawem optymalizacji podatkowych. Jednak nie przewidują tego typu sytuacji w kolejnych miesiącach. I jak twierdzą, w II półroczu 2022 r. będzie dużo gorzej, niż jest teraz.

Od stycznia do czerwca br. do rejestru CEIDG wpłynęło łącznie ponad 155,7 tys. wniosków dotyczących otwarcia działalności gospodarczej. To o 3,2% więcej niż rok wcześniej, gdy złożono ich 150,9 tys. Średnia miesięczna wyniosła w I półroczu br. 25 955, a rok wcześniej – 25 152.

– Prawdopodobnym powodem wskazanego wzrostu było częstsze zakładanie działalności przez osoby świadczące usługi w wysoce wyspecjalizowanych sektorach. Ponoszą one szereg wydatków, które wraz z inflacją coraz mocniej rosną. Przechodząc na samozatrudnienie, mogą wrzucać je w koszty uzyskania przychodów, czego nie mają prawa robić w oparciu o umowę o pracę – zauważa doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol.

Jak komentuje radca prawny Łukasz Goszczyński, skala wzrostu jest nikła w porównaniu z liczbą działających podmiotów. Zdaniem eksperta, dodatni bilans świadczy z jednej strony o powrocie do normalności po pandemicznych obostrzeniach, a z drugiej – o stosowaniu optymalizacji podatkowych. Gdy zatrudnianie pracowników na umowę o pracę staje się zbyt kosztowne, przechodzą oni na samozatrudnienie.

– W mojej ocenie, negatywny wpływ inflacji i wojna w Ukrainie to główne czynniki, które wpłynęły na niewielki wzrost otwieranych działalności w stosunku do ubiegłego roku. Przewiduję, że niestety, ale w dalszej perspektywie będziemy obserwować raczej wzrost ilości zamykanych firm oraz spadek otwierania nowych działalności – mówi doradca podatkowy Natalia Stoch-Mika.

Drożyzna kolejny miesiąc z rzędu odpuszcza. W sklepach średnio jest już tylko o 3,9 proc. drożej niż rok temu

W lutym br. w sklepach było średnio o 3,9% drożej niż przed rokiem. Na 17 monitorowanych kategorii produktowych 10 wykazało rdr. jednocyfrowe wzrosty, a 2 grupy towarów zaliczyły dwucyfrowe skoki cen. Natomiast 5 kategorii odnotowało spadki.

Ponadto tegoroczne statystyki Ministerstwa Rozwoju i Technologii pokazują, że miesięcznie było o ok. 4-14,7 tys. więcej wniosków o założenie niż o zamknięcie działalności. Odwrotnie było tylko w styczniu, kiedy zamknięto o ponad 800 więcej firm niż założono.

– W styczniu br. część osób, po podsumowaniu poprzedniego roku, zdecydowała się na zamknięcie działalności. Polski Ład miał też wpływ na wstrzymanie się z decyzją o rozpoczęciu działalności przez wiele osób. Polacy, którzy planowali przejść na samozatrudnienie, najprawdopodobniej chcieli zobaczyć, jak będą działać inne firmy na rynku po wdrożeniu zmian. Dlatego w pierwszym miesiącu roku było mniej wniosków o założenie działalności niż o zamknięcie – stwierdza Adrian Parol.

Z udostępnionych danych wynika również, że w I półroczu br. do rejestru CEIDG wpłynęło prawie 82,6 tys. wniosków o wznowienie działalności. To o 5,4% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy złożono ich ponad 78,3 tys. Średnia miesięczna wyniosła 13 764 w I połowie tego roku, a od stycznia do czerwca ub.r. – 13 060.

[BADANIE] Co najmniej 8 mld złotych gospodarka traci rocznie na kłopotach Polaków ze snem

Niemal połowa Polaków ma kłopoty ze snem. Gospodarka traci na tym rocznie miliardy zł. Problem dotyka nie tylko biznes, ale właściwie całe społeczeństwo. Do tego najczęściej osoby w wieku od 25 do 34 lat.

– Kilkuprocentowy wzrost wniosków o wznowienie działalności gospodarczej to dobra informacja dla gospodarki. Jednak jego skala jest niewielka, biorąc pod uwagę liczbę podmiotów funkcjonujących na rynku. Podobnie, jak w przypadku nowo otwieranych firm, po części to pewnego rodzaju przejaw poprawy sytuacji pandemicznej, a częściowo – wynik optymalizacji podatkowych – przekonuje Łukasz Goszczyński.

Jak informuje resort, początek i koniec roku zawsze są okresami większej dynamiki zmian w liczbie podmiotów podejmujących decyzję o wznowieniu, zawieszeniu lub zamknięciu działalności gospodarczej. MRiT podkreśla również, że poza majem w każdym innym miesiącu I półrocza br. przybywało rdr. przedsiębiorców decydujących się na wznowienie działalności gospodarczej.

– W drugiej połowie roku, pomimo trudniej sytuacji w kraju, spowodowanej inflacją i zmianami podatkowymi, liczba wznawianych i otwieranych działalności ma szansę utrzymać się na podobnym poziomie jak w ostatnich, pandemicznych latach. Polacy szukają dla siebie rozwiązań w ciężkich czasach. I dla wielu osób samozatrudnienie może okazać się najlepszym wariantem – przewiduje Natalia Stoch-Mika.

MRiT obserwuje dodatni bilans aktywnych działalności gospodarczych w rejestrze. Według stanu z 27 lipca br. było 2 611 991 aktywnych firm. Natomiast 27 lipca 2021 roku odnotowano ich 2 603 054. Jak podsumowuje doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol, mimo wszystko w II półroczu będzie mniej wniosków o otwarcie i wznowienie działalności. Największy wpływ na to będą miały takie kwestie, jak wzrost kosztów prowadzenia działalności, inflacja, niekorzystne zmiany podatkowe oraz wciąż sytuacja na Ukrainie. W niekorzystnym położeniu ekonomicznym duża część przedsiębiorców również nie wznowi wcześniej zawieszonych działalności. Najgorzej może być w branży gastronomicznej oraz w usługach i handlu, z uwagi na znaczące wyhamowanie konsumpcji na rynku wewnętrznym.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry