×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

W blisko połowie sądów rejestracja spółki trwa miesiąc i dłużej. Najszybciej idzie w Kielcach, Szczecinie i Toruniu

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij

Instytut Badawczy ABR SESTA sprawdził we wszystkich wydziałach gospodarczych KRS, jak długo trzeba czekać na założenie sp. z o.o. Najwięcej z nich, bo aż 38%, podało, że średnio trwa to ok. 1 miesiąc. 19% poinformowało, że potrzebny jest zaledwie 1 tydzień. Tyle samo wskazań, miało stwierdzenie „trudno powiedzieć”. W 14% sądów padła odpowiedź, że należy czekać 2 tygodnie. A w 10% placówek zapewniono, że procedura zajmie ok. 2-3 miesiące. W tydzień zarejestrujemy spółkę w Kielcach, Szczecinie i Toruniu. W Koszalinie i w Warszawie zajmie to ok. 2 tygodni. Najdłużej poczekają na rozpatrzenie sprawy przedsiębiorcy w Bydgoszczy – kwartał i w Poznaniu – 2-3 miesiące. Jednak, zdaniem ekspertów, 1 lub 2 tygodnie to tylko prognozy, które w praktyce bardzo rzadko się sprawdzają.

Jak stwierdza Jakub Bartosiak z Kancelarii Michrowski Bartosiak Family Office, założenie sp. z o.o. w tydzień lub dwa tygodnie teoretycznie jest możliwe, gdy wniosek składamy bez braków formalnych w mniejszych województwach. Natomiast już w większych aglomeracjach graniczy to z prawdziwym cudem. Według danych Krajowego Rejestru Sądowego, w świętokrzyskim jest zarejestrowanych w sumie ok. 8 tys. spółek, fundacji i stowarzyszeń. W wydziale KRS Sądu Rejonowego w Kielcach zajmuje się nimi 1 sędzia i 7 referendarzy. Adwokat oblicza, że na 1 osobę przypadło tam zatem blisko 1000 zarejestrowanych podmiotów. Ekspert zestawia to z wynikiem dla Warszawy – ok. 1700 i Wrocławia – ok. 1100. Zdaniem Bartosiaka, różne tempo rejestracji działalności zależy m.in. od ilości pracy w konkretnej lokalizacji.

– Dane instytutu badawczego ABR SESTA wyraźnie wskazują, że w dużych miastach zarejestrowanie spółki z o.o. zajmuje najczęściej miesiąc. W tym czasie przedsiębiorca może np. podpisać umowę wstępną na wynajem biura i zakupić meble, o ile zdecydował się na sporządzenie umowy spółki przed notariuszem. Jednak trudno mu będzie zawrzeć poważny kontrakt z klientem. Choć nie jest to niemożliwe z punktu widzenia przepisów, to jednak trzeba pamiętać o tym, że wpis podmiotu w KRS wiąże się m.in. z domniemaniem prawdziwości podawanych danych. Na takie potwierdzenie będzie czekał zarówno nabywca usług, jak i kontrahent – mówi radca prawny Marek Niczyporuk z Kancelarii MSDS LEGAL Szczotka Szczygieł.

Unijne standardy?

W Unii Europejskiej założenie działalności gospodarczej średnio zajmuje 1 dzień. Ponadto, w wielu krajach nie ma dublowania rejestrów i numerów identyfikacyjnych. U nas jest KRS, REGON i NIP. W ramach unijnych struktur zachęca się kraje członkowskie do wprowadzenia zasad, zgodnie z którymi czas założenia firmy nie przekracza 3 dni roboczych. Ponadto, państwa powinny zapewniać możliwość dopełnienia wszelkich procedur za pośrednictwem jednego organu administracyjnego i przez Internet. W Polsce istnie możliwość założenia spółki w trybie online, ale nadal to forma, która nie jest popularna wśród przedsiębiorców, bo generuje kilka istotnych problemów.

– Należy zaznaczyć, że w Polsce nie wszystkie rodzaje spółek można założyć w tym trybie. Kodeks spółek handlowych przewiduje takie rozwiązanie dla spółki jawnej, komandytowej i z ograniczoną odpowiedzialnością. Poza tą możliwością pozostają zatem nadal popularne spółki akcyjne czy partnerskie. Ponadto na obniżenie popularności rejestracji spółki online wpływa bardzo ograniczona możliwość modyfikacji samych umów spółek w stosunku do obowiązkowego wzorca. To powoduje, że większość wspólników niedługo po zarejestrowaniu spółki w trybie S24 i tak udaje się do notariusza w celu zmiany treści umowy – wyjaśnia Marek Niczyporuk.

Sprawy frankowe w sądach mają zdecydowanie przyspieszyć. Eksperci zgłaszają wątpliwości

Trwają prace nad regulacjami, które pozwolą na szybsze rozpoznawanie spraw frankowych. Eksperci komentujący te doniesienia, przedstawiają wątpliwości w kwestii skuteczności wybranych pomysłów. Ale nie brakuje też opinii, że przygotowywane zmiany poprawią sytuację w sądach.

Jest coraz dłużej

Ekspert z Business Centre Club, dr Tomasz Chilarski, dostrzega, że okres oczekiwania na wpis znacząco się wydłużył w ostatnich miesiącach. Zdaniem radcy prawnego, ta sytuacja wynika z poważnych zmian organizacyjnych i administracyjnych, jakie zachodzą obecnie w sądach rejestrowych. Następują one w związku z ustawą o sądach powszechnych, która weszła w życie 4 maja br. Powołani przez Ministra Sprawiedliwości dyrektorzy sądów reorganizują działanie instytucji. Dochodzi przy tym do dużej wymiany kadrowej na stanowiskach administracyjnych, zmieniają się też wewnętrzne procedury w wydziałach rejestrowych. W związku z tym, wydłuża się kolejka wniosków o wpis do KRS.

– Instytut badawczy ABR SESTA wykazał, że rejestracja spółki z o.o. trwa w Polsce nawet kwartał. To oczywiście stanowczo za długo. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że sędziowie mają zbyt wiele pracy i za mało wsparcia administracyjnego. Aż kilkaset stanowisk sędziowskich wciąż pozostaje nieobsadzonych. Liczba asystentów nie rośnie, a sekretariaty mają niedostateczną obsadę. Ten problem pogłębia się od lat i nikt go realnie nie rozwiązuje. Co więcej, w tym roku sędziowie z KRS dodatkowo zostali obciążeni rozpoznawaniem wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckich, bo sądy upadłościowe nie dawały sobie z tym rady. To pogorszyło sytuację – zaznacza Mateusz Medyński z Kancelarii Zimmerman i Wspólnicy.

Tymczasem Marek Niczyporuk zauważa, że w wielu branżach są powoływane odrębne spółki nawet dla wykonania pojedynczych inwestycji, np. deweloperskich. Dlatego w ostatnich latach znacznie wzrosła liczba wniosków wpływających do wydziałów KRS. Ponadto te instytucje, oprócz rejestracji nowych spółek, zajmują się także wykreśleniami podmiotów czy dokonywaniem zmian we wpisach. W dużej mierze, również wskutek wprowadzenia instytucji tzw. jednego okienka, przejęły one część obowiązków, które wcześniej wykonywały urzędy skarbowe czy urzędy statystyczne. Niekoniecznie wiązało się to ze zwiększeniem obsady tych wydziałów nowymi sędziami, referendarzami czy chociażby kadrą administracyjną.

Polacy złożyli prawie 62 tys. pozwów rozwodowych. Wzrost rdr. wynosi 1,5 proc. [Dane za I-III kwartał br.]

Rozwody znowu na plusie. W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys.

Źródła problemów

– W przeprowadzonym badaniu na pytanie, czy ewentualnie można złożyć do przewodniczącego wydziału wniosek o przyspieszenie rejestracji, większość wydziałów KRS odpowiadała twierdząco. Ale dodawano, że w zasadzie to niewiele zmieni. Należy wyjaśnić, że wniosek o przyspieszenie rejestracji nie jest formalnie uregulowanym narzędziem. Natomiast przedsiębiorcy go nadużywają, bo formularz nie zawiera rubryki, w której można wyjaśnić dlaczego trzeba szybko rozpatrzeć daną sprawę, np. w związku ze śmiercią prezesa. Trudno jest oczekiwać empatii od referendarzy, gdy większość petentów powołuje się na pilną potrzebę wpisu bądź dokonania zmian w rejestrze – zauważa Marek Niczyporuk.

Co trzeba zmienić?

Zdaniem adwokata Jakuba Bartosiaka, problem z długim oczekiwaniem na zarejestrowanie spółki powinno rozwiązać uproszczenie formularzy i umożliwienie wypełniania ich online. Należy wykorzystać istniejące komputerowe bazy danych, tak aby nie było konieczne wielokrotne wpisywanie tych samych informacji. Ważny jest także szybki kontakt z wnioskodawcami, telefoniczny lub mailowy. Niektóre braki można by było uzupełnić na bieżąco, dowożąc osobiście brakujący dokument. Jednocześnie trzeba podnieść efektywność i kulturę pracy w tego typu instytucjach. Chodzi o to, żeby orzecznicy nie ograniczali się do dziennej normy rozpatrzenia 10 czy 15 wniosków i czuli się odpowiedzialni za podejmowane decyzje.

– Zgodnie z badaniem Instytutu Badawczego ABR SESTA, a także z codzienną praktyką, zasadnym wydaje się przeprowadzenie poważnych audytów w wydziałach KRS. Ich celem powinno być ustalenie potrzeb kadrowych. Znacznie większe nakłady w zakresie doinwestowania należy kierować do sądów znajdujących się w okręgach bardziej uprzemysłowionych. Tam potrzeby są największe. Rzeczywistość biznesowa w Polsce jest bardzo dynamiczna, a zatem warto regularnie przeprowadzać tego typu działania, by móc na bieżąco reagować na zmieniającą się sytuację – podsumowuje Marek Niczyporuk.

Badanie zostało zrealizowane metodą mystery shopping, czyli Tajemniczy Klient, w 21 wydziałach KRS w Polsce. Odbyło się w dniach 19-21 września br.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry