×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

Rekordzista wśród aktywnych płatników ZUS-u jest zadłużony na blisko 820 mln zł. Potrzebne są zmiany w prawie

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
ZUS potrzebuje poważnych zmian. Milionowe zadłużenia aktywnych płatników powinny iść pod lupę / Fot. serwis agencyjny MondayNews

Według danych przekazanych przez ZUS, blisko 820 mln zł wyniosła na koniec lipca br. maksymalna kwota zadłużenia aktywnego płatnika. Rok wcześniej była o niespełna 1 mln zł mniejsza. Nie brakuje opinii, że naganne jest dopuszczenie do takiej sytuacji i należało wcześniej reagować. Natomiast w ww. okresie średni dług wzrósł z 27 tys. zł do 28 tys. zł. Zdaniem ekspertów, warto pomyśleć nad systemowymi ograniczeniami dla aktywnych dłużników, przekraczających ustalony poziom zadłużenia. Rozłożenie należności na raty oczywiście nie rozwiązuje problemu. Potrzebne są działania nie tylko w obszarze ubezpieczeń społecznych, ale również kompleksowe regulacje przeciwdziałające m.in. zatorom płatniczym.

Jedni z milionami, drudzy z groszami

Jak informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, według stanu na 31 lipca 2023 roku, maksymalna kwota zadłużenia płatnika aktywnego wyniosła 819,8 mln zł, a minimalna – 1 grosz. Rok wcześniej było to odpowiednio 818,9 mln zł oraz 1 grosz. Jednocześnie Zakład nie odpowiada na pytania dotyczące m.in. powstania pierwszego z wymienionych długów, a także jego egzekucji. Ponadto nie komentuje, co należałoby zrobić lub zmienić, żeby nie dochodziło do sytuacji, w której aktywny płatnik ma wielomilionowe zadłużenie. I nie wyjaśnia, czy ewentualnie trwają prace nad zmianą przepisów w tym zakresie.

– Mając tylko ogólne dane, możemy przyjąć, że należność wynosząca prawie 820 mln zł raczej nie powstała nagle. Prawdopodobnie był to proces narastający. Nie wiemy, czy sprawa dotyczy przedsiębiorstwa, czy instytucji publicznej, np. szpitala. Bez wątpienia naganne jest dopuszczenie do narastania takiego długu. Kiedy byłem w Radzie Nadzorczej ZUS, nie dochodziło do takich przypadków. Na pewno należało zareagować znacznie wcześniej i wdrażać programy naprawcze – komentuje Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Podmioty mające zaległości w regulowaniu rozliczeń z Zakładem nie są jednorodną grupą, co podkreśla Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, a także członek Rady Nadzorczej ZUS. Ekspert zaznacza, że w przypadku zadłużenia w relatywnie niewielkich kwotach, istnieje możliwość jego szybkiej spłaty i uregulowania istniejących zobowiązań. Taka sytuacja częściej ma związek ze zwykłym przeoczeniem niż z utratą płynności finansowej przez dany podmiot. Natomiast gorzej jest z płatnikami mającymi milionowe długi. Na ogół konieczne jest zawarcie układu, w ramach którego spłata zobowiązań zostanie rozłożona na dłuższy, często wieloletni okres.

Polacy coraz mniej kradną w sklepach. Policja mówi nawet o blisko 30-procentowym spadku przestępstw rok do roku

Z najnowszych danych Komendy Głównej Policji wynika, że w I półroczu br. stwierdzono 17,1 tys. przestępstw kradzieży w sklepach, czyli o 28,5% mniej niż przed rokiem. Do tego o 12,4% rok do roku spadła liczba wykroczeń w tej kwestii.

– W Polsce moralność płatnicza jest niska w porównaniu z Niemcami czy krajami skandynawskimi. Takie sytuacje, jak ta z wielomilionowym zadłużeniem, tylko ją pogarszają. Mali przedsiębiorcy mogą wyjść z założenia, że skoro duzi nie płacą należności, to dlaczego oni mieliby to robić. Czujemy, że państwo, odpowiedzialne za stabilność pieniądza, nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Może się więc zdarzyć, że na rynku przetrwają podmioty, które nie powinny na nim funkcjonować. Przedłużanie życia takim firmom czy instytucjom narusza zasady uczciwej konkurencji – dodaje Jeremi Mordasewicz.

Jak podaje ZUS, według stanu na 31 lipca 2023 roku, średnie zadłużenie będące ilorazem łącznego długu i liczby płatników, wyniosło 28 tys. zł. Rok wcześniej było to 27 tys. zł. Według Marka Niczyporuka, radcy prawnego i doradcy podatkowego z Kancelarii Ars AEQUI, zasadnicza część płatników nie zalega znacznych kwot wobec ZUS-u. Są to należności oscylujące w okolicach kilkudziesięciu tysięcy złotych. Ekspert przypuszcza, że odpowiadają za nie przede wszystkim mali i średni przedsiębiorcy. Zatem to również grupa, która zapewnia budżetowi zasadnicze wpływy w obszarze podatkowym.

Potrzebne zmiany

– Warto pomyśleć nad systemowymi ograniczeniami dla aktywnych dłużników, przekraczających ustalony poziom zadłużenia. W takim przypadku należałoby wyposażyć ZUS w dodatkowe uprawnienia uwzględniające jego szczególną rolę w systemie i zaufanie społeczne. Daleki byłbym jednak od automatyzacji tego procesu. W każdym przypadku trzeba badać sprawę indywidualnie i uwzględniać kryterium przyczyny powstania długu i ewentualnych konsekwencji społecznych – podkreśla dr Liwiusz Laska, adwokat, a także członek Rady Nadzorczej ZUS.

Z kolei Marek Niczyporuk zaznacza, że ZUS właściwie nie ma narzędzi, aby zapobiegać takim sytuacjom z wielomilionowym zadłużeniem płatników. Dzieje się tak, bo ani nie kreuje przepisów w tym zakresie, ani nie ma uprawnień do pomocy przedsiębiorcom w ściąganiu ich wierzytelności, np. od nierzetelnych kontrahentów. Jak podkreśla ekspert, Zakład ma prawo udzielać ulg w spłacie zobowiązań, takich jak rozłożenie należności na raty. Przedsiębiorcy skutecznie z tego korzystają, ale to przecież nie wyeliminuje przyczyn ww. zjawiska.

W czasie wakacji sklepy mogą przerzucić na swoich klientów całość odmrożonego w kwietniu VAT-u [ANALIZA]

Eksperci komentujący bieżące dane ze sklepów są zgodni, że w kolejnych miesiącach będzie coraz drożej. Do tego twierdzą, że nic też na rynku nie wskazuje na to, aby trend miał się odwrócić. Przewidują również, że retailerzy jeszcze w te wakacje zaczną przerzucać odmrożony w kwietniu VAT na swoich konsumentów.

– W przypadku dużych płatników zadłużonych na wielomilionowe kwoty nie ma prostej recepty na przeciwdziałanie temu zjawisku. Jest ono bowiem uwarunkowane przez samo otoczenie gospodarcze. Nie wystarczą tutaj działania na obszarze ubezpieczeń społecznych, ale również potrzebne są kompleksowe regulacje przeciwdziałające m.in. zatorom płatniczym – stwierdza główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Natomiast Jeremi Mordasewicz przypomina wyniki sondażu przeprowadzonego wśród przedsiębiorców. Zapytano ich dlaczego nie regulują zobowiązań wobec innych firm. Co czwarty respondent odpowiedział, że może to robić, bo nie poniesie poważnych konsekwencji z tego tytułu. Jak zaznacza ekspert, zdarza się, że danemu podmiotowi brakuje pieniędzy na opłacenie wszystkich należności. Wówczas w pierwszej kolejności reguluje te najpilniejsze, aby nie narazić się np. na kary finansowe. 

– Występowania zadłużenia wśród płatników składek nie da się całkowicie wyeliminować, choć warto podejmować działania na rzecz ograniczenia tego zjawiska. W przypadku zadłużenia na mniejsze kwoty, pozytywne efekty udało się osiągnąć dzięki wprowadzeniu systemu e-Składka. Dzięki temu wyeliminowane zostało ryzyko wpłat np. na błędny fundusz lub niewłaściwy okres. Nowe zasady zmobilizowały także płatników do regulowania zadłużenia na bieżąco, aby nie utracić ciągłości podlegania ubezpieczeniu chorobowemu – podsumowuje Łukasz Kozłowski.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry