Tajemnica korespondencji nie chroni prywatności pracownika, który, korzystając z narzędzi służbowych, załatwia swoje osobiste sprawy. W ramach kontroli wykonywanych obowiązków, przełożony może poznać jego sekrety. Jednak nie powinien dzielić się tą wiedzą z osobami trzecimi.
Według Małgorzaty Rackiej-Lewandowskiej, radcy prawnego z Kancelarii Adwokackiej Anny Błach, nie istnieją przepisy prawa, które pozwalają przełożonemu w sposób bezpośredni weryfikować tego, o czym i do kogo pisze w swojej elektronicznej korespondencji podwładny w godzinach pracy. Szef nie powinien wnikać w to, czy zawiera ona kwestie związane z życiem prywatnym pracownika. Dopiero gdy zatrudniony zaniedbuje obowiązki służbowe w stopniu wykraczającym poza przyjęte normy lub narusza tajemnice przedsiębiorstwa, może być pewien kontroli. Co się wtedy dzieje?
- W sytuacji, kiedy pracodawca pozna treść prywatnych e-maili, powinien tę wiedzę zachować dla siebie, chyba że nastąpi naruszenie obowiązków pracy i tajemnicy firmy. Wówczas może on powiadomić o ich zawartości odpowiednie osoby w przedsiębiorstwie, które zdecydują o wypowiedzeniu dyscyplinarnym, np. członków zarządu lub pracowników działu HR., mówi Racka-Lewandowska.
![](https://mondaynews.pl/uploads/images/c8f363ef2d75915f84c6f85201f507d6.jpg)
Prawo do intymności i godności wciąż nie jest respektowane w wielu szpitalach. Widać to podczas obchodów lekarskich. Część pacjentów nawet nie zdaje sobie sprawy, że dochodzi do nieprawidłowości. Do tego niektórzy hospitalizowani boją się reagować.
Zdaniem eksperta, pracodawca powinien powiadomić wcześniej pracownika, w jaki sposób wykonuje czynności kontrolne. Niemniej ma także prawo do wyrywkowego sprawdzenia wykonywanych przez podwładnego obowiązków bez uprzedzenia. Dzięki temu może ocenić, czy zrealizował on zadania w godzinach pracy, czy poświęcał ten czas głównie na prywatną korespondencję. Pracodawca ma prawo skontrolować narzędzie pracy.
![](https://mondaynews.pl/uploads/images/12c3f2802779897bcb3173a9de4345f8.jpg)
Polacy dobrze oceniają prowadzony w Polsce proces tzw. transformacji energetycznej. Z najnowszego badania wynika, że tak twierdzi 45,9% rodaków. Z kolei 29,9% respondentów ma wręcz odwrotne zdanie. Natomiast 24,2% ankietowanych nie wyrobiło sobie jeszcze opinii na ten temat.
- Tak się dzieje, gdy pracownik korzysta zarówno z poczty na komputerze pracodawcy, jak i ze swojej służbowej skrzynki mailowej. Istnieje oczywiście pewna granica, której nie należy przekraczać, ale to zależy od okoliczności sprawy, dodaje Racka-Lewandowska.
Ważne jest, aby pracodawca nie naruszał dóbr osobistych pracownika. Nie może on celowo i świadomie łamać zasady, jaką jest ochrona tajemnicy korespondencji i wykorzystywać jej do swoich celów. Nie zwalnia to jednak podwładnego z wykonywania w sposób należyty obowiązków służbowych.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.