×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

Pracownicy nie mają pojęcia, ile finalnie kosztują pracodawcę. Nowy system podatkowy powinien to zmienić

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Kazimierz Romaniec, Kancelaria Prawna Raczkowski Paruch. Fot. serwis agencyjny MondayNews™

Zgodnie z zapowiedziami, po ujednoliceniu podatku zatrudniony powinien dostawać pensję w kwocie brutto, powiększoną o dotychczasowy koszt pracodawcy. To jednak nie będzie wiązać się z podwyżką, lecz z obowiązkiem samodzielnego odprowadzania przez pracownika składek na ubezpieczenie społeczne w postaci jednej daniny.

Składki, przekazywane obecnie do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, są rozłożone na pensję pracownika i koszt pracodawcy (na ubezpieczenie emerytalne – w równych częściach po 9,76%). Ubezpieczenie rentowe, w wymiarze 1,5% płaci pracobiorca, a 6,5% – podmiot zatrudniający, chorobowe w całości (2,45%) finansuje pracownik. Wysokość składki na ubezpieczenie wypadkowe jest zróżnicowana, w zależności od rodzaju zawodu i skali niebezpieczeństwa wynikającego z jego wykonywania. Ciężar tej składki spoczywa wyłącznie na pracodawcy. Z kolei ubezpieczenie zdrowotne o wartości 7,75% jest przekazywane z zaliczki na podatek, a 1,25% pobierane z dochodu etatowca.

– Choć, formalnie te świadczenia są podzielone, w rzeczywistości to pracodawca przekazuje do ZUS-u wszystkie składki na obowiązkowe ubezpieczenie społeczne swojego pracownika. Jeśli potwierdzą się zapowiedzi, po zmianie systemu podatkowego w 2018 roku, podmiot zatrudniający nie będzie już odpowiedzialny za odprowadzanie tych wartości. Pracownik otrzymywałby całe wynagrodzenie, włącznie z tzw. kosztem pracodawcy, a potem samodzielnie płacił organom skarbowym jedną daninę – mówi serwisowi agencyjnemu MondayNews, Kazimierz Romaniec, radca prawny z Kancelarii Prawnej Raczkowski Paruch.

Polacy złożyli prawie 62 tys. pozwów rozwodowych. Wzrost rdr. wynosi 1,5 proc. [Dane za I-III kwartał br.]

Rozwody znowu na plusie. W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys.

Zgodnie z bieżącymi założeniami rządu, administracja skarbowa i urzędy celne mają zostać scalone. Dlatego, jeszcze nie wiadomo, jaki organ będzie pobierał nowy podatek. Zdaniem eksperta, ze względu na rozbudowany system komputerowy ZUS-u, zatrudniony najprawdopodobniej będzie przekazywał daninę właśnie temu organowi państwowemu. Jednak, dla pracownika ważniejszą zmianą może być to, że ujednolicony podatek urealni mu własne dochody. To znaczy, pozwoli poznać rzeczywistą wartość jego pracy. Chociaż nie dostanie on faktycznej podwyżki, to jednak zyska świadomość tego, ile dokładnie zarabia i jak dużą sumę pieniędzy przeznacza na obciążenia fiskalne.

– Zaletą proponowanego systemu opodatkowania jest niewątpliwie jego przejrzystość. Pracownik w końcu będzie znał faktyczny koszt, jaki ponosi pracodawca w związku z tym, że go zatrudnia. Ta wiedza umożliwi mu rozsądne przedstawienie swoich racji, w przypadku ewentualnych sporów z pracodawcą, dotyczących wysokości jego wynagrodzenia. Z moich obserwacji wynika, że niewiedza na temat tego, ile pracownik „kosztuje” pracodawcę, jest częstym powodem nieporozumień i poważnych sporów – stwierdza ekspert z Kancelarii Prawnej Raczkowski Paruch.

W ocenie specjalisty, zmiana sposobu przekazywania pieniędzy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powinna być neutralna dla pracodawcy. Kwota, która zostanie w jego budżecie, po wypłaceniu wynagrodzeń pracownikom za dany miesiąc, nie powinna odbiegać od obecnej. Jednak, jak podkreśla Kazimierz Romaniec, ostatecznie zdecyduje o tym dopiero wysokość przyjętych progów i stawek podatkowych. Jeżeli stawki podatku zostaną podwyższone, to w zasadniczy sposób obniżą się dochody pracowników zarabiających więcej. To z kolei może być źródłem konfliktów pomiędzy pracodawcami i zatrudnionymi, którzy zaczną ubiegać się o podwyżkę.

Sztuczna inteligencja coraz bardziej miesza na rynku inwestycyjnym. Eksperci mówią o nowych zagrożeniach

Zmanipulowane treści są coraz poważniejszym zagrożeniem dla inwestorów. Eksperci ostrzegają inwestorów. Dzięki sztucznej inteligencji za chwilę będzie głośno o nowej odsłonie oszustw „na wnuczka”. Polakom pilnie potrzebna jest edukacja finansowa.

– Oczywiście istnieje takie niebezpieczeństwo, że w momencie, gdy pracownicy zaczną samodzielnie odprowadzać nowy podatek, niektórzy z nich mogą ten obowiązek zaniedbywać. Jednak należy pamiętać, że konsekwencje jego niedopełnienia, tzn. odsetki karne, grzywny, a w skrajnych przypadkach nawet kara pozbawienia wolności, są jednakowe dla wszystkich podatników. Obecnie aparat skarbowy dysponuje takimi uprawnieniami, że będzie w stanie zapewnić pełne i terminowe ściągnięcie należności – przekonuje radca prawny.

Jak podkreśla Kazimierz Romaniec, jest jeszcze zbyt wcześnie na to, aby móc w pełni ocenić rządowy projekt, ponieważ nie znamy jego szczegółów. Zgodnie z założeniami, miał on być przygotowany do połowy listopada. Ekspert powołuje się na zapewnienia Wiceprezesa Rady Ministrów oraz Ministra Rozwoju i Finansów, Mateusza Morawieckiego o tym, że najważniejszym celem jest uczynienie polskiej gospodarki innowacyjną i konkurencyjną wobec innych krajów. Należy mieć nadzieję, iż projektowane zmiany nie wpłyną na zwiększenie obciążeń fiskalnych przedsiębiorców, którzy najbardziej przyczyniają się do realizacji ministerialnych zamierzeń.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry