×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

Kosta kostce nierówna. Masło 250g drożeje, a 200g tanieje. Eksperci: To wygląda na spekulacje na rynku

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Ceny masła znowu poszły w górę, pomimo spadku cen na światowych rynkach (Fot. serwis agencyjny MondayNews)

W pierwszych dziesięciu miesiącach br. kostka masła 250g w promocji była droższa niż w analogicznym okresie ub.r. Minimalne ceny wzrosły o blisko 26%, średnie – o ponad 12%, a maksymalne – o przeszło 4%. Z kolei opakowanie 200g potaniało. Najniższy koszt zakupu zmniejszył się o ponad 5%, a przeciętny – o prawie 7%. W przypadku mniejszej kostki tylko najwyższa cena promocyjna poszła w górę, tj. o niecałe 7%. Tak wynika z raportu branżowego opracowanego przez analityków firmy Hiper-Com Poland i Grupy Mobilnej Qpony-Blix.

Dziwne „zachowania”

Z analizy cen masła w promocji wynika, że kostka 250g zdrożała w pierwszych dziesięciu miesiącach br. w porównaniu do analogicznego okresu w ub.r. Najbardziej to widać po wartościach minimalnych – 25,74%, następnie po średnich – 12,20%, a na końcu po maksymalnych – 4,29%. Marcin Lenkiewicz, wiceprezes Grupy Mobilnej Qpony-Blix, uważa, że ww. wzrosty mogą być podyktowane spekulacjami cenowymi na rynku. Strategie sieci handlowych zapewne wynikają też z ich przeświadczenia, że Polacy są gotowi wydać więcej na ten produkt.

– Wzrost promocyjnych cen masła 250g zaczęliśmy dostrzegać już w maju ub.r. Z powodu susz, powodzi i zmian klimatu zbiory są coraz uboższe, przez co jest mniej paszy dla krów. W efekcie ten produkt drożeje. Hodowcy bydła muszą zmniejszać racjonowanie pokarmu lub liczebność stad krów dojnych. A to może ograniczać ilość mleka, czyli głównego surowca do produkcji masła. Pamiętajmy też o podwyżkach opłat za energię elektryczną i rosnących kosztach zakupu paliwa, które mają znaczący wpływ na ceny w sklepach – mówi Katarzyna Grochowska, ekspert z Hiper-Com Poland.

Z kolei Marcin Lenkiewicz zauważa, że sklepy rzadko podnoszą minimalne ceny promocyjne, bo konsumenci patrzą głównie na nie. Maksymalne koszty zakupów mniej interesują klientów. Dlatego to dość zaskakujące, że najmniejsze wartości cenowe wzrosły o wiele bardziej niż te największe. Można wyjaśnić to w ten sposób, że zbyt duża podwyżka górnej granicy źle wpływa na ogólne postrzeganie sklepu jako drogiego i niedostępnego miejsca dla przeciętnego Kowalskiego.

– Jeżeli spojrzymy na dane GUS-u, które obejmują masło ogółem, nie tylko to w promocji, to koszt jego zakupu zmniejszył się w porównywanych okresach. To było związane ze spadkiem światowych cen tego produktu. Artykuł w sumie potaniał, tylko promocje były słabsze. Warto przypomnieć sobie realia 2018 roku, kiedy byliśmy świeżo po rekordowo wysokich cenach masła, odnotowanych w 2017 roku. Temat ten był szeroko komentowany. Dlatego obniżki były wtedy o wiele bardziej atrakcyjne marketingowo niż w tym roku, gdy numerem jeden była droga wieprzowina – przekazuje Agnieszka Maliszewska z Polskiej Izby Mleka (PIM).

Fatalne dane ze sklepów. Dynamika wzrostu cen wciąż idzie w górę. Kolejny miesiąc z rzędu jest rdr. drożej

Wzrost cen codziennych zakupów przekroczył właśnie granicę 5 proc. rok do roku. Do tego widać, że już tylko jedna kategoria ze wszystkich obserwowanych nie zdrożała. I tym razem na podium drożyzny znalazły się warzywa, słodycze i desery, a także owoce.

Zaskakujący jest też fakt, że najbardziej poszły w górę minimalne koszty zakupu w promocji kostki 250g – w hipermarketach nawet o 97,63%. Michał Majszczyk, Data Analyst Manager w Hiper-Com Poland, jest zaskoczony tym wynikiem. Sklepy tego formatu, poprzez zamawianie dużych ilości produktów, mogą zapewniać sobie niższe ceny niż inne sieci. Dzięki temu są w stanie przedstawiać klientom najkorzystniejsze oferty. Ekspert dodaje, że obecnie notujemy wzrost produkcji masła w kraju o przeszło 8%. Możliwym wyjaśnieniem ww. podwyżki może być więc chęć wykorzystania sytuacji, że polskie społeczeństwo się bogaci.

– Średnie ceny promocyjne kostki masła 250g najmocniej wzrosły w supermarketach – o 39,28%. W tym samym kanale sprzedaży najbardziej powiększył się również maksymalny koszt zakupu produktu po rabacie – o 17,67%. Wiele wskazuje na to, że w zeszłym roku promocje w supermarketach, a także hipermarketach były większe niż w innych sklepach – zaznacza ekspert z PIM.

Co się opłaca?

Z kolei ceny promocyjne kostki 200g nieznacznie spadły – minimalna o 5,22%, a średnia o 6,94%. Tylko maksymalna wartość poszła w górę, tj. o 6,62%. Według Michała Majszczyka, możliwe jest to, że bardziej opłaca się sprzedaż masła o mniejszej wadze niż tego 250g. Dlatego sprzedawcy starali się tak kreować ceny, aby zakup mniejszego opakowania wydawał się bardziej korzystny. I taka strategia powinna się dalej utrzymać.

– Kostki 200g często są przedstawiane na pierwszych stronach gazetek promocyjnych, co zapewne ma mocno zachęcić klientów do zakupów. Polski retail, wprowadzając rabaty na ten właśnie produkt i tak mocno go komunikując, nie tylko pozycjonuje cały sklep jako dostępny cenowo i atrakcyjny w kontekście większych zakupów, ale również może liczyć na rekompensatę tej obniżki z zysku na całym koszyku – tłumaczy ekspert z Grupy Mobilnej Qpony-Blix.

W trzy kwartały 2024 roku na rynku pojawiło się ponad 221 tys. nowych firm. 149 tys. wznowiło działalność

W trzech kwartałach 2024 r. do rejestru CEIDG wpłynęło ponad 221 tys. wniosków dotyczących zarejestrowania jednoosobowej działalności gospodarczej. To o 4,6% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Minimalne ceny kostki 200g najbardziej poszły w górę w sieciach convenience – o 12,58%. Jak podkreśla Michał Majszczyk, te sklepy nie należą do najtańszych. Dlatego największy wzrost w tym kanale sprzedaży nie jest zaskakujący. Nie dziwi też to, że średni koszt zakupu w promocji najbardziej zmniejszył się w cash&carry, tj. o 13,34%. Format, który pozyskuje produkty bezpośrednio od producentów, może uzyskać najlepsze stawki. Z kolei fakt, że maksymalne ceny najwyraźniej urosły w dyskontach – 28,61%, ekspert łączy z próbą zachęcenia klientów do zakupu większej ilości produktów. Wówczas zyskują oni przy zakupie kilku sztuk, więc sieci nie boją się wprowadzać podwyżek.

– Wiele promocji obowiązywało dopiero przy zakupie kilku kostek. Dlatego w gruncie rzeczy trudno je ze sobą teraz porównywać. Jeśli zaś chodzi o prognozy, to w kolejnych kwartałach można oczekiwać kontynuacji światowych cen masła. Tempo spadku zależeć będzie od warunków agrometeorologicznych w Nowej Zelandii, która jest obecnie w szczycie sezonu mlecznego. Jednocześnie na rynkach rolnych mamy zjawisko tzw. asymetrii transmisji cenowej. To znaczy, że koszt zakupu produktu, niezależnie od tego czy jest to masło czy wieprzowina, spada o wiele wolniej niż wcześniej rósł. Zazwyczaj też nie wraca do poziomu sprzed silnych podwyżek – wyjaśnia ekspert z Polskiej Izby Mleka.

Jak podsumowuje ekspert z Hiper-Com Poland, masło o wadze 250g może być chętniej kupowane przez konsumentów niż artykuł ważący 200g. Nawet ewentualnie podniesienie ceny większego opakowania nie powinno odbić się negatywnie na jego sprzedaży. Z drugiej strony, możemy mieć do czynienia z forsowaniem przez sieci i producentów mniejszej kostki, co w finalnym rozrachunku pozwoli im zarobić więcej przy sprzedaży takiej samej ilości produktu.

Analizę wykonali eksperci z międzynarodowej firmy Hiper-Com Poland i Grupy Mobilnej Qpony-Blix. Porównywano ceny promocyjne masła, jakie sieci handlowe oferowały od stycznia do października ub.r. i w analogicznych dziesięciu miesiącach tego roku. Badano gazetki wydawane przez wszystkie dostępne na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience i cash&carry.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry