×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

BADANIE: Polacy uwielbiają mięso. Średnio jedzą je nawet do sześciu razy w tygodniu. Głównie drób i wieprzowinę

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Konsumenci kochają mięso. Głównie stawiają na drób i wieprzowinę (Fot. serwis agencyjny MondayNews)

Mięso wciąż stanowi ważną pozycję w menu Polaków. Prawie czterech na dziesięciu badanych sięga po nie zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu. Co trzecia osoba robi to nawet 4-6 razy w tym czasie. Na co dzień rodacy wybierają drób i wieprzowinę, ale ważne miejsca na liście zakupowej zajmują też ryby i owoce morza. Z kolei wołowina plasuje się wysoko w kategorii mięs jadanych od czasu do czasu. Natomiast dziczyzna i jagnięcina są rzadko wybierane przez konsumentów. Takie wnioski płyną z ogólnopolskiego badania Kantar Polska i Grupy BLIX, przeprowadzonego na próbie blisko 1,8 tys. konsumentów.

Na co dzień i okazyjnie

Mięso wciąż zajmuje istotne miejsce w diecie Polaków. Jednak widać dużą polaryzację stanowisk co do częstotliwości konsumowania go. Ci, którzy jedzą mięso często, sięgają po nie zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu (38% badanych) albo nawet 4-6 razy w ciągu 7 dni (33% wskazań). Jest też stosunkowo nieduża grupa osób rzadko konsumujących mięso – raz w tygodniu (7%), 2-3 razy w miesiącu (3%) czy raz w miesiącu (1%).

 – Spożycie mięsa w Polsce pozostaje na stosunkowo wysokim poziomie. Zdecydowana większość ankietowanych, tj. 89%, konsumuje je przynajmniej kilka razy w tygodniu. Wyniki te są zgodne z ogólnymi trendami w Europie, gdzie jedzenie mięsa pozostaje stabilne lub nieznacznie maleje. Jednakże, co może stanowić pewne zaskoczenie, to fakt, że tylko 10% ankietowanych w ogóle nie spożywa mięsa. To pokazuje, że nadal jest ono ważnym elementem diety Polaków – komentuje Marcin Lenkiewicz, ekspert rynku retailowego z Grupy BLIX.

Te wyniki nie powinny dziwić, co podkreśla Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego. Ekspert dodaje, że polskie społeczeństwo jest przyzwyczajone do obecności mięsa w codziennej diecie. Weganizm czy wegetarianizm deklaruje nie więcej niż 3-4% społeczeństwa. Wartość rynku mięsnego w Polsce szacuje się na 77 mld zł, a sektor zamienników mięsa według różnych danych waha się od 600 do 900 mln zł. Udział tego ostatniego w sprzedaży nie przekracza 1% i nic nie wskazuje na to, aby to się miało zmienić. Oczywiście, rynek ten będzie rósł, bo jest jeszcze nisza do zapełnienia, ale po dotarciu do poziomu 2-3% osiągnie szklany sufit.

– To, że ankietowani spożywają mięso w różnych ilościach i z niejednakową częstotliwością, może wskazywać na tendencję do ograniczania jego spożycia. A jednak 18% ankietowanych przyznaje się do codziennego jedzenia mięsa. To oznacza, że wciąż istnieje znaczna grupa konsumentów, dla których jest ono podstawą diety – dodaje Lenkiewicz.

Polacy coraz mniej kradną w sklepach. Policja mówi nawet o blisko 30-procentowym spadku przestępstw rok do roku

Z najnowszych danych Komendy Głównej Policji wynika, że w I półroczu br. stwierdzono 17,1 tys. przestępstw kradzieży w sklepach, czyli o 28,5% mniej niż przed rokiem. Do tego o 12,4% rok do roku spadła liczba wykroczeń w tej kwestii.

Na sposób i częstotliwość jedzenia mięsa wpływają także okoliczności, w jakich częściej lub rzadziej po nie sięgamy. W badaniu konsumenci wskazywali sytuacje, w których spożywają je najczęściej i najrzadziej (według skali, w której „1” oznacza „nigdy”, a „5” – „bardzo często”). Respondenci robią to przede wszystkim przy specjalnych okazjach (np. świątecznych) – 4,15, podczas spotkań w plenerze (np. przy grillu) – 4,06, a także w domach – 3,95. Rzadziej jedzą mięso w czasie spotkań ze znajomymi czy z rodziną – 3,84, w restauracjach – 3,61, a także w barach szybkiej obsługi – 2,90. Według prezesa Zarzeckiego, te wyniki pokazują, jak silnie zakorzenione jest mięso w naszym społeczeństwie. Jednak w restauracjach czy barach często wybieramy inne produkty, np. pizzę czy sałatki. Nie wynika to z poszukiwania potraw bezmięsnych, ale z chęci zjedzenia czegoś innego niż w domu. Często jest to także wybór spowodowany ceną.

– Taki rozkład okoliczności wskazuje, że na co dzień mięso jest obecne w diecie, jednak nie jest najważniejszą składową posiłków. Za to przy wydarzeniach, które mają charakter odświętny, jest już jej nieodłącznym elementem. Niska częstotliwość spożywania produktów mięsnych w barach wśród smart shopperów może wiązać się z przekonaniem o słabszej jakości mięsa w takich miejscach. A wiemy, że jego jakość i zdrowy wygląd są dla tych osób ważnym aspektem – komentuje Patrycja Jedlińska z Grupy BLIX.

Drób i wieprzowina pierwszym wyborem

Respondenci wskazali też, które rodzaje mięsa spożywają najczęściej. Drób (78%) i wieprzowina (40%) zdecydowanie dominują w odpowiedziach. Ryby i owoce morza preferuje 17% badanych, wołowinę – 9%, a dziczyznę oraz cielęcinę – 1%.

– Drób jest delikatnym i mało wymagającym mięsem w przygotowaniu posiłków. Wieprzowina za to ma w Polsce wielu zwolenników również dlatego, że wyrabia się z niej bardzo dużo wędlin, kiełbas i kabanosów. Na stosunkowo niskie spożycie wołowiny może mieć wpływ jej wyższa cena, w porównaniu z drobiem czy wieprzowiną. Konsumenci, którzy dbają o zdrowy styl życia i ekologię, mogą nie wybierać jej za często ze względu na wysoką kaloryczność oraz różnego rodzaju kontrowersje związane z warunkami hodowli bydła – komentuje Jedlińska.

Obchody lekarskie w szpitalach. Eksperci nie mają złudzeń. Prawa pacjenta wciąż są licznie naruszane

Prawo do intymności i godności wciąż nie jest respektowane w wielu szpitalach. Widać to podczas obchodów lekarskich. Część pacjentów nawet nie zdaje sobie sprawy, że dochodzi do nieprawidłowości. Do tego niektórzy hospitalizowani boją się reagować.

Marcin Lenkiewicz zwraca jednak uwagę na rozbieżności między deklaracjami badanych, a twardymi danymi. – Jeżeli chodzi o faktyczną konsumpcję, a nie deklaracje, to drób plasuje się na drugim miejscu (27-28 kg na osobę rocznie). Wieprzowina pomimo tego, że jest wolumenowo najwięcej konsumowana, to w percepcji respondentów jest na drugim miejscu. Może to być związane z mniejszą częstotliwością konsumpcji niż w przypadku drobiu – tłumaczy ekspert.

Drób (75%), wieprzowina (63%) oraz ryby i owoce morza (53%) pojawiają się na czołowych miejscach także w rankingu konsumowanych od czasu do czasu rodzajów mięsa. Stosunkowo dużo osób przyznaje, że okazjonalnie sięga po wołowinę (43 proc.). Częściej niż w odpowiedziach na pytanie o często spożywane rodzaje mięs pojawiają się inne pozycje, takie jak np. dziczyzna (8%), baranina (5%) lub jagnięcina (3%).

– Producenci mięs, takich jak wołowina, cielęcina i dziczyzna, będą musieli stosować bardziej agresywne strategie marketingowe, aby zwiększyć sprzedaż. Handel mięsem może dostosować swoją ofertę do preferencji shopperów, aby przyciągnąć bardziej zróżnicowane grupy konsumentów – uważa Marcin Lenkiewicz.

W opinii prezesa Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, wybór spożywanego mięsa zależy od jego ceny, łatwości przygotowania czy znajomości przepisów. Pozycje drobiu i wieprzowiny nie powinny więc w tym przypadku dziwić. Z kolei wołowina jest traktowana jako produkt premium. W Polsce statystycznie zjadamy jej ok. 4 kg na osobę, a ryb – ok. 12 kg. Według eksperta, jeżeli zapytamy konsumenta, jakie potrawy zna lub potrafi przyrządzić z wołowiny, to najczęściej pojawiają się 3 odpowiedzi, tj. stek, burger i ewentualnie gulasz. Wynika to z małej wiedzy na temat tego mięsa.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry