×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

INDEKS CEN: Czerwiec z największą obniżką cen w tym roku. Spadek jest na poziomie 6%

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Polacy lekko odetchnęli od drożyzny w sklepach. Czerwiec na największym minusie w tym roku (Fot. serwis agencyjny MondayNews)

Takiego spadku cen, jak w czerwcu, nie było od początku roku. W sklepach było taniej średnio o 6% w stosunku do maja. Aż 8 z 12 badanych kategorii poszło w dół. W miesięcznym zestawieniu widać, że w lutym podwyżki wyniosły 10%, a w marcu – o 0,03%. W kwietniu zanotowano obniżkę o 2,6%. W maju nastąpił wzrost o 6,2%. Mimo obserwowanych wahań, pierwsze półrocze br. przyniosło blisko 2% wzrost cen. Eksperci komentujący wyniki tłumaczą, że czerwcowa sytuacja jest typowo sezonowym efektem. I zgodnie dodają, że niestety wkrótce Polaków czekają podwyżki.

Analiza prawie 80 tys. cen detalicznych, przeprowadzona przez trzy niezależne podmioty zajmujące się monitorowaniem sektora handlu w Polsce, tj. UCE RESEARCH, Hiper-Com Poland i Grupę AdRetail, wykazała, że w czerwcu br. średnie ceny produktów z 12 kategorii były niższe o 6% niż miesiąc wcześniej. Zdaniem Mariusza Dziwulskiego z Zespołu Analiz Sektorowych Banku PKO BP, było to efektem typowo sezonowych czynników. Według eksperta, najważniejszym z nich był spadek cen warzyw.

– Moim zdaniem, zakończenie ostatniego okresu ograniczeń z powodu pandemii pozwoliło konsumentom powrócić do tradycyjnych zakupów. Wzrósł więc popyt. Sieci handlowe zwiększyły swoje obroty, a to sprzyjało zastopowaniu, obserwowanego od miesięcy, wzrostu cen detalicznych – uważa Hubert Majkowski z Hiper-com Poland.

Należy też podkreślić, że czerwcowy spadek był największym zarejestrowanym w tym roku. Przez całe I półrocze ceny miesięcznie wzrosły średnio o niecałe 2%. I tak w lutym porównaniu do stycznia były wyższe o 10%, a w marcu – o 0,03%. W kwietniu zanotowano obniżkę, ale tylko o 2,6%. W maju koszty zakupów znów poszły do góry – o 6,2%.

– Początek roku dla sektora handlu był dość słaby. Do tego pojawiły się nowe podatki, w tym cukrowy i handlowy. Koszty zakupów rosły, a branża obserwowała, jak z miesiąca na miesiąc dochodziliśmy coraz bliżej do cenowej ściany. Kwietniowy spadek nie zmienił nastrojów konsumenckich. Klienci byli już blisko akceptowalnej granicy podwyżek. I sieci coś musiały z tym zrobić – komentuje Karol Kamiński z centrum analiz Grupy AdRetail, wydawcy aplikacji i serwisu Ding.pl.

Drożyzna kolejny miesiąc z rzędu odpuszcza. W sklepach średnio jest już tylko o 3,9 proc. drożej niż rok temu

W lutym br. w sklepach było średnio o 3,9% drożej niż przed rokiem. Na 17 monitorowanych kategorii produktowych 10 wykazało rdr. jednocyfrowe wzrosty, a 2 grupy towarów zaliczyły dwucyfrowe skoki cen. Natomiast 5 kategorii odnotowało spadki.

Spośród 12 analizowanych kategorii produktowych w czerwcu aż w 8 przypadkach było taniej względem maja. Głównie było tak za sprawą chemii gospodarczej, art. innych (karmy dla zwierząt, pieluch itp.), mięsa, nabiału, napojów, produktów tłuszczowych, używek oraz warzyw. Natomiast wzrosty wykazały dodatki spożywcze, owoce, pieczywo oraz produkty sypkie.

– Zdrożały głównie produkty pierwszej potrzeby, które w całym okresie pandemii musiały być dostępne dla konsumentów. W tym czasie producenci zmagali się z podwyższonymi kosztami prowadzenia działalności, a także z nowymi ograniczeniami, m.in. logistycznymi. Dlatego musiało być drożej – stwierdza Hubert Majkowski.

Według analizy, czerwcowym liderem obniżek były warzywa, które pogłębiły spadek z wcześniejszego miesiąca – z 7% do 12,7%. Drugie w rankingu były używki. Potaniały o 11,9% po tym, jak w maju zdrożały o 13,6%. Natomiast na szczycie wzrostów znalazło się pieczywo z wynikiem 15,6%. Za nim były produkty sypkie – 6%. Ta kategoria od początku roku na zmianę szła w górę i w dół.

W ub.r. otwarto ponad 300 tys. jednoosobowych firm. Do tego odwieszono prawie 180 tys. [DANE Z CEIDG]

W 2023 roku liczba wniosków o założenie jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG) spadła o prawie 3 proc. w porównaniu z 2022 rokiem. Natomiast liczba wniosków o wznowienie działalności wzrosła rok do roku o przeszło 16 proc.

– Tendencja spadkowa w przypadku warzyw miała źródła w opóźnionym sezonie wegetacyjnym i w wysokich cenach tych towarów z importu. Z kolei podwyżki pieczywa i produktów sypkich są efektem rosnących kosztów pracy i energii oraz drożejących zbóż na światowych rynkach w związku z wysokim globalnym popytem. W kolejnych miesiącach ceny tych towarów jeszcze bardziej wzrosną – informuje Mariusz Dziwulski.

Inni eksperci komentujący wyniki również zapowiadają podwyżki cen żywności w kolejnych miesiącach. Zdaniem Karola Kamińskiego, konsumenci nie powinni sugerować się sezonowymi obniżkami, tylko poważnie szykować się na wzrosty. W II półroczu mogą przekroczyć one dotychczasową wartość i dojść nawet do 5%. Jeżeli dodatkowo wystąpi nagły wzrost zachorowań na COVID-19 i zostaną wprowadzone nowe obostrzenia dla gospodarki, to wówczas wskazana prognoza może jeszcze się pogorszyć o 2-3%.

– Konsumenci powinni nastawić się na rosnące ceny głównie art. mięsnych, zbożowych, mlecznych oraz olejów i tłuszczów. Pod koniec roku dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych może przekroczyć 4%. Wymusi to sytuacja panująca na światowym rynku żywności. Trudno oczekiwać, aby sieci handlowe stopowały te podwyżki, nawet przy zaostrzonej konkurencji. Jednak nie ma powodów do niepokoju, gdyż ceny żywności rosną wolniej niż wynagrodzenia, a sytuacja na rynku pracy jest dość stabilna – uspokaja Jakub Olipra, Ekonomista z Departamentu Analiz Makroekonomicznych Credit Agricole Bank Polska.

Dane pochodzą z raportu „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, opracowanego przez ekspertów z międzynarodowej agencji badawczo-analitycznej Hiper-Com Poland, platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH i centrum analiz Grupy AdRetail. Wyniki analizy pokazują średnią wartość cenową, notowaną miesiąc do miesiąca od stycznia do początku lipca 2021 roku włącznie, 45 produktów podzielonych na 12 kategorii (pieczywo, nabiał, mięso, owoce, warzywa, produkty sypkie, produkty tłuszczowe, dodatki spożywcze, używki, napoje, chemia gospodarcza i inne art.). W zestawieniu łącznie porównano blisko 2 tys. marek, w tym prawie 80 tys. cen detalicznych.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry