×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

Eksperci z branży prognozują: Kredyty i mieszkania znowu zdrożeją. Opłacalność najmu wyraźnie spadnie

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
W 2022 r. ceny mieszkań znowu pójdą w górę. Opłacalność najmu wyraźnie spadnie (Fot. serwis agencyjny MondayNews)

Na rynku nieruchomości zainteresowanie inwestorów nadal będą wzbudzać mieszkania, zwłaszcza dwupokojowe oraz trzypokojowe, a także kawalerki. Ale w bieżącym roku ceny za lokale wzrosną. Według wstępnych szacunków deweloperów, koszty budowy podskoczą o co najmniej 7% i to tylko ze względu na rozwiązania legislacyjne. Eksperci dodają, że kredyty będą też droższe niż dotychczas. Rentowność najmu spadła i ten trend raczej się utrzyma, ale starannie wyszukane inwestycje w dalszym ciągu pozostaną dość opłacalne. Jednocześnie znawcy tematu przekonują, że przyszedł czas na powierzchnie magazynowe.

Jeszcze drożej

W 2021 roku rynek nieruchomości przyciągnął wielu inwestorów. W przestrzeni publicznej pojawiają się pytania, jak będzie wyglądała sytuacja w bieżącym roku. Marcin Jańczuk, analityk rynku mieszkaniowego z Metrohouse, przekonuje, że nie będzie niespodzianek, jeśli chodzi o ulubione produkty inwestycyjne. Nadal powodzeniem będą cieszyć się mieszkania.

– Z roku na rok zapewne nie nastąpią jakieś nadzwyczajne wolty w kwestii najbardziej opłacalnych, jednocześnie najmniej problematycznych i ryzykownych przedmiotów inwestycji mieszkaniowych. Wciąż w czołówce popularności znajdą się lokale dwu i trzypokojowe oraz kawalerki, najlepiej o dość kompaktowych powierzchniach, w dobrych lokalizacjach i wziętych inwestycjach deweloperskich – komentuje Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Z kolei Konrad Płochocki, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich, prognozuje, że cały czas będą wzrastać ceny mieszkań. Wynika to z wielu niezależnych od deweloperów czynników. Obecnie największym wyzwaniem jest dostępność gruntów. Ekspert dodaje, że trwa szacowanie, o ile procent wzrosną koszty budowy z tytułu tegorocznych zmian legislacyjnych. Wyliczenia już mocno przekroczyły 7%, a to jeszcze pewnie nie koniec. Od 1 lipca wchodzi wprowadzony przez UOKiK Deweloperski Fundusz Gwarancyjny, na który składki będą płacić nabywcy. One wyniosą 1% ceny mieszkania. Rząd przedstawił propozycje dalszego zaostrzenia wymagań technicznych, co da kolejne 4-6% w kosztach budowy.

– Polski Ład będzie miał duży wpływ na dochody ludności i ogólnie na gospodarkę. Być może pojawi się budownictwo socjalne w dużo większym zakresie niż do tej pory. Gdzieś czai się widmo podatku katastralnego odnoszącego się do drugiego i kolejnych mieszkań, ale nikt jeszcze głośno nie potwierdził tych zapisów i chyba to szybko nie nastąpi – analizuje Wojciech Kuc, pośrednik w obrocie nieruchomościami, ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

[ANALIZA] Polacy w końcu odczują ulgę przed świętami. W sklepach zapowiada się wyjątkowa stabilność cen

Eksperci twierdzą, że przed świętami znaczących podwyżek w sklepach nie będzie. Szacują też, że ceny detaliczne pójdą w górę zaledwie o około 3% rdr. To byłby dużo mniejszy wzrost niż odnotowany rok temu.

Natomiast wiceprezes Płochocki zwraca uwagę na rosnące opodatkowanie działalności gospodarczej. Składki zdrowotnej nie można już odliczać od podatku. Tym samym architekci, inżynierowie i inni samodzielni specjaliści, z których usług korzystają deweloperzy, zażądają więcej za swoje usługi. To przełoży się na ceny mieszkań. Zdaniem eksperta PZFD, realnie należy spodziewać się wzrostów powyżej inflacji, chyba że rząd wycofa się z niektórych propozycji.

– Już od dłuższego czasu krajowy rynek mieszkaniowy jest bardzo mało przewidywalny, a więc trudny do prognozowania. W 2022 roku bardzo prawdopodobny jest jednak pewien spadek popytu na nowe mieszkania wskutek wzrostu stóp procentowych, hamowanie tempa wzrostu cen i wysyp zachęt promocyjnych deweloperów – mówi Jarosław Jędrzyński.

Plusy i minusy

Jak zaznacza Wojciech Kuc, wszystko wskazuje na to, że stopy procentowe wzrosną w 2022 roku. Zaciąganie kredytów będzie zdecydowanie droższe, mniej korzystne niż dotychczas. Ponadto najem robi się coraz mniej opłacalny. Obecnie stanowi obronę kapitału przed inflacją. Według Marcina Jańczuka, zachętą do inwestowania w mieszkania może być wzrost stawek możliwych do uzyskania z wynajmu. Ale zakup też będzie dokonywany po wysokich stawkach, które obniżą rentowność tego typu przedsięwzięć. Ekspert Metrohouse podkreśla, że takie działania nie są już tak atrakcyjne jak przed pandemią i kolejnymi wzrostami cen. Ponadto istnieją fundusze, które skupują, zwłaszcza w największych lokalizacjach, najbardziej popularne segmenty mieszkań na rynku pierwotnym.

– Polacy dobrze wiedzą, że mieszkanie nie tylko przynosi zwrot z inwestycji w postaci czynszu, ale jego wartość wzrasta w czasie, dając zabezpieczenie przed inflacją. Jednak rentowność najmu spadła i ten trend raczej się utrzyma. Zmierzamy w kierunku dojrzałych rynków, gdzie 3-3,5% zwrotu jest normalne – dodaje wiceprezes Płochocki.

[BADANIE] Co najmniej 8 mld złotych gospodarka traci rocznie na kłopotach Polaków ze snem

Niemal połowa Polaków ma kłopoty ze snem. Gospodarka traci na tym rocznie miliardy zł. Problem dotyka nie tylko biznes, ale właściwie całe społeczeństwo. Do tego najczęściej osoby w wieku od 25 do 34 lat.

Zdaniem Jarosława Jędrzyńskiego, starannie wyszukane inwestycje pod wynajem w dalszym ciągu będą opłacalne. Jednak stopy zwrotu mogą już nie być aż tak korzystne w zestawieniu z rentownościami innych form lokowania kapitałów, czyli np. obligacji skarbowych. Ekspert zaznacza, że szczególnie powinni uważać amatorzy transakcji spekulacyjnych. Nie tylko w br. może być trudno o dwucyfrowe wzrosty cen za mkw. mieszkań deweloperskich w relacji rocznej.

– Inwestując na rynku nieruchomości, trzeba posiadać całkiem pokaźny kapitał. Najtańsze są działki i mieszkania, ale wszystko zależy od lokalizacji. Moim zdaniem, w tej chwili przyszedł czas na komercję – tj. na powierzchnie magazynowe. Ten sektor jest w świetnej kondycji i wciąż dynamicznie się rozwija. To obecnie bardzo dobra inwestycja. Ma to związek z pandemią i gwałtownym rozwojem e-commerce – stwierdza ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

Oprócz mieszkań, część osób dość pilnie monitoruje rynek działek budowlanych. Jak podkreśla Marcin Jańczuk, doszło do podwyżek cen ofertowych. Jednak wielu inwestorów specjalizuje się w wyborze i zakupie gruntów, które być może teraz nie są postrzegane jako szczególnie atrakcyjne. Ale w kontekście kilku bądź kilkunastu lat mogą zyskiwać na wartości, np. z racji poprawy okolicznej infrastruktury czy dostępu komunikacyjnego.

– Pod kątem inwestowania w nieruchomości należy obserwować kwestię otoczenia rynkowego. Zmiany w prawie mogą znacząco zmienić atrakcyjność tego sposobu na lokowanie oszczędności. Niestety, w polskich warunkach jest to mało przewidywalne. Przepisy zmienia się bardzo szybko i często bez konsultacji z ekspertami – podsumowuje Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego z obido.pl.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry