×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera

Aplikacja „Kwarantanna domowa” będzie działała dłużej. Dodatkowo w języku rosyjskim i ukraińskim

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Resort cyfryzacji przedłużył umowę z twórcami aplikacji „Kwarantanna domowa” (Fot. serwis agencyjny MondayNews)

Na 12 miesięcy została zawarta nowa umowa pomiędzy Ministerstwem Cyfryzacji a twórcami aplikacji „Kwarantanna Domowa”. Do tej pory rozwiązanie, przygotowane przez warszawską spółkę TakeTask, obsłużyło w sumie przeszło 600 tysięcy kont. Natomiast policja sprawdziła łącznie ponad 9,3 mln razy osoby skierowane na kwarantannę. Po tych danych widać, że aplikacja była potrzebna i przynosi wymierne korzyści, w tym spore oszczędności w budżecie państwa. Co istotne, nie miała ona również żadnej poważnej awarii. Jest też ciągle udoskonalana, dzięki czemu od niedawana mogą z niej korzystać także osoby posługujące się językiem rosyjskim czy ukraińskim. Dalsze stosowanie tego narzędzia będzie kosztowało resort 51 tys. zł miesięcznie.

Ministerstwo Cyfryzacji zawarło nową, dwunastomiesięczną umowę z warszawską spółką TakeTask, która odpowiada za przygotowanie i wdrożenie aplikacji „Kwarantanna domowa”. Korzystanie z niej będzie kosztowało resort 51 tys. zł miesięcznie. To rozwiązanie obsłużyło do tej pory ponad 600 tys. kont. Od 1 kwietnia br. muszą z niego korzystać osoby przebywające na obowiązkowej kwarantannie domowej.

– Aplikacja weszła w życie już po tym, jak dziesiątki tysięcy osób objęto kwarantanną po powrocie z zagranicy. Narzędzie udało się uruchomić w ciągu trzech dni, a w kilku kolejnych aktywowano wszystkie konta dla osób na kwarantannie. Początkowo część wizyt była powielana przez policję. Obecnie czasami powtarzają się one z funkcjonowaniem aplikacji, ale ma to zdecydowanie rzadszy charakter – mówi Marek Mróz, współzałożyciel i CTO firmy technologicznej TakeTask S.A.

Z kolei jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, od początku prowadzenia działań związanych ze zwalczaniem epidemii w Polsce do dnia 2 lipca br. funkcjonariusze sprawdzili łącznie 9 348 mln razy osoby skierowane na kwarantannę.

[ANALIZA] Polacy w końcu odczują ulgę przed świętami. W sklepach zapowiada się wyjątkowa stabilność cen

Eksperci twierdzą, że przed świętami znaczących podwyżek w sklepach nie będzie. Szacują też, że ceny detaliczne pójdą w górę zaledwie o około 3% rdr. To byłby dużo mniejszy wzrost niż odnotowany rok temu.

– Gdyby wszystkie wykonane zadania w aplikacji pomnożyć przez potencjalny koszt wizyty policjanta, to okazałoby się, że „Kwarantanna domowa” przyniosła spore oszczędności w budżecie państwa. Dodatkowo mamy trudny do wyliczenia potencjalny koszt wzrostu przestępczości, który został ograniczony ze względu na mniejsze obciążenie policji kontrolami związanymi z kwarantanną. Ponadto aplikacja razem z wizytami funkcjonariuszy skutecznie zmniejszyła liczbę osób, które w przeciwnym razie złamałyby kwarantannę i przyczyniłyby się do wzrostu liczby zachorowań – wyjaśnia Sebastian Starzyński, założyciel firmy i prezes TakeTask S.A.

Działanie aplikacji od początku budziło spore zainteresowanie, zarówno społeczeństwa jak i mediów. Mówiło się o nieprawidłowościach i tym podobnych aspektach, jednak usterki dotyczyły mniej niż 1% użytkowników. Ponadto warszawska spółka nie odnotowała żadnej poważnej awarii, choć zdarzają się sporadyczne trudności. Większość z nich dotyczy nieusuwalnych problemów z urządzeniami użytkowników końcowych. Nie są więc one bezpośrednio związane z aplikacją. Zdarzają się też opóźnienia w dostarczaniu wiadomości SMS przez ich dostawców.

Polacy chcą tańszych zakupów przed świętami. Większość oczekuje zaostrzonej walki pomiędzy dyskontami

Ponad 55% Polaków oczekuje zaostrzonej walki cenowej pomiędzy dyskontami, żeby zrobić tańsze zakupy wielkanocne. Na zaostrzoną rywalizację najbardziej liczą rodacy w wieku 45-55 lat oraz 35-44 lat.

– W ostatnim czasie jedną z większych aktualizacji było uproszczenie interfejsu użytkownika aplikacji na systemie Android/iOS. Uproszczone zostały pewne detale, dzięki czemu podział zadań i sama aplikacja są bardziej czytelne. Obecnie do pobrania w sklepie Google Play dostępna jest już nowa wersja „Kwarantanny domowej” w języku ukraińskim i rosyjskim. Dzięki temu osoby na co dzień posługujące się tymi językami mogą komfortowo odbyć obowiązkową kwarantannę w Polsce – informuje Marek Mróz.

Nowa umowa m.in. określa to, że TakeTask zajmuje się monitoringiem „Kwarantanny domowej” oraz pracami administracyjnymi. Ponadto odpowiada za całą architekturę aplikacji w celu zabezpieczenia jej prawidłowego działania, a także za rozwój według aktualnych potrzeb.

– „Kwarantanna domowa” jest przygotowana na to, by korzystały z niej tysiące aktywnych użytkowników. Jednak mamy nadzieję, że będzie ich jak najmniej. Pierwotna umowa zakładała działanie aplikacji dla minimum 500 tys. użytkowników i ta wartość jest nadal utrzymywana. Zgodnie z ustaleniami, Ministerstwo Cyfryzacji ma możliwość rozwijania tego rozwiązania. Jednak takie decyzje będą wynikały z bieżącej sytuacji i aktualnych potrzeb – podsumowuje prezes Starzyński.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych Użytkowników serwisu, tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry