×
Biznes i gospodarka separator
Budownictwo Energetyka Handel Infrastruktura Motoryzacja Nieruchomość Przemysł Rolnictwo Telekomunikacja Transport Turystyka Ubezpieczenia
Bankowość i finanse separator
Banki Fundusze Giełda Inwestycje Kredyty Lokaty Waluty
Nowe technologie separator
Audio-Wideo Fotografia Internet Komputery Oprogramowanie Telefony
Społeczeństwo separator
Konsument Podatki Praca i kariera Prawo Problemy społeczne Samorząd
Edukacja separator
Dziecko Nauka Szkolnictwo
Media separator
Internet Public Relations Reklama i marketing Telewizja, radio, prasa
Zdrowie i uroda separator
Choroby Kosmetyki Leczenie Leki i preparaty Medycyna Porady lekarza Profilaktyka Żywienie
Kultura separator
Film Literatura Muzyka Sztuka Teatr
Lifestyle separator
Dom i ogród Gwiazdy Kulinaria Moda Podróże Styl życia Wnętrza Zakupy
Opinie i komentarze separator
Bankowość Finanse Gospodarka Handel Marketing Materiał eksperta Nowe Technologie Podatki Praca i kariera
Poniższy materiał jest nadesłaną informacją prasową. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

Polacy boją się korzystać z psychoterapii. Sądzą, że mogą być odbierani jak osoby chore psychicznie

Udostępnij na Facebook'uPolecamy Udostępnij na Twitter'zeTweetnij Udostępnij na LinkedIn'ie Udostępnij
Renata Składanek, PARI Gabinet Psychoterapii. Fot. serwis agencyjny MondayNews™

Psychoterapia to wciąż w naszym społeczeństwie temat tabu. Ludzie obawiają się na nią wybrać, by nie uznano ich za chorych psychicznie. Nie wierzą również w to, że taki specjalista może pomóc im rozwiązać bieżące problemy. Tymczasem coraz więcej osób cierpi na zaburzenia lękowe, depresję czy zespół stresu pourazowego.

Według Renaty Składanek z PARI Gabinet Psychoterapii, w Polsce wciąż panuje opinia, że terapii wymagają przede wszystkim osoby nieporadne życiowo, dla których kolejnym krokiem będzie wizyta w szpitalu psychiatrycznym. Drugim powszechnym poglądem jest brak wiary w to, iż specjalista jest w stanie wyeliminować ich problemy lub im zapobiec.

- Część osób uważa, że psycholog to człowiek z tymi samymi problemami, z którymi oni sami się borykają. W związku z tym poddają w wątpliwość, czy jest im w stanie pomóc, skoro zapewne nie umie poradzić sobie z własnymi kłopotami. Wychodzą z założenia, że rozmowa z nim nic im nie da - mówi Składanek.

Poważny sygnał z ZUS-u. Rekordzista wśród aktywnych płatników jest zadłużony na ponad 822 mln złotych

Wg danych ZUS-u, na koniec 2023 roku maksymalna kwota zadłużenia aktywnego płatnika wyniosła przeszło 822 mln zł. Do tego widać, że średnie zadłużenie wzrosło rok do roku o ponad 3 tys. zł, tj. do wartości blisko 31 tys. zł.

Jednak panujące stereotypy, czy też niewiara w możliwość uzyskania pomocy od psychoterapeuty, to nie jedyne powody braku chęci do odwiedzenia gabinetów psychoterapeutów. Osoba, która przechodzi trudny czas, bardzo często nie chce przyznać się przed samym sobą, że w jej życiu nie dzieje się najlepiej. Nie wie też, na czym polega terapia i jak przebiega. Wydaje się jej, że jest to typowe spotkanie z lekarzem, który jedynie wystawi niepokojącą diagnozę.

- Terapia jest dość długim i skomplikowanym procesem, którego tak naprawdę do końca pacjent nie rozumie. Dobrze byłoby jednak spróbować i udać się na taką wizytę u specjalisty chociaż raz. Dzięki temu można się przekonać, że konsultacja z psychologiem ma sens. Zdarza się często, że osoby cierpiące z różnych powodów, mają duże wątpliwości, pojawiając się u niego. Potem okazuje się, że wychodzą z gabinetu zadowoleni i jest im dużo łatwiej żyć - radzi Renata Składanek.

Obecnie z porad terapeutów korzystają najczęściej pacjenci cierpiący na depresję i zaburzenia lękowe, które wiążą się z obawą o przyszłość. Nie potrafią oni kontrolować swojego zachowania. Boją się utraty partnera bądź pracy. Pozwalają na to, aby strach całkowicie ich paraliżował i przejmował kontrolę nad życiem.

[BADANIE] Co najmniej 8 mld złotych gospodarka traci rocznie na kłopotach Polaków ze snem

Niemal połowa Polaków ma kłopoty ze snem. Gospodarka traci na tym rocznie miliardy zł. Problem dotyka nie tylko biznes, ale właściwie całe społeczeństwo. Do tego najczęściej osoby w wieku od 25 do 34 lat.

- Coraz więcej osób pojawia się także w gabinecie psychoterapeutycznym z PTSD, czyli z zespołem stresu pourazowego. Może on wynikać zarówno z bardzo tragicznych zdarzeń, np. wypadku drogowego lub śmierci bliskiej osoby, jak i przemocy w domu. W takich sytuacjach ludzie przestają czuć się bezpieczni. Bardzo dużo pacjentów cierpi też na zaburzenia wynikające z tego, że pochodzą z rodzin patologicznych - wyjaśnia ekspert.

Jeżeli ktokolwiek czuje, że nie umie sobie poradzić ze swoimi problemami i widzi symptomy narastających trudności, powinien przełamać swoje obawy i poprosić o pomoc terapeutę. Należy także pamiętać, że psychoterapeuta zawsze stoi po stronie pacjenta. Razem pracują nad tym, aby przytłoczony kłopotami człowiek z powrotem poczuł się szczęśliwy.

Powyższy materiał jest informacją prasową. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść. Materiały zamieszczane w sekcji OPINIE I KOMENTARZE są samodzielnie opracowywane przez osoby i/lub podmioty trzecie. Materiały te mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez dziennikarzy/media.

NAJNOWSZE NEWSY

Przewiń do góry